Wpis z mikrobloga

  • 1
@ProElo: mam go w głowie- bo zawsze trochę inaczej to wygląda. Przede wszystkim kupuje rzeczy na tygodniu azjatyckim w Lidlu i później na pol roku mam zapas. Tutaj makaron soba. Ale ryżowy też pasuje. Mickiewicza warzyw mrozowych. Kurczak smażony w czym chcesz może być też tylko sol i pieprz. No i sos satay właśnie z Lidla. Rach ciach i mega dobre. W sumie do takiej bazy warzywa plus mięsko i
  • Odpowiedz
  • 1
@ProElo: Ach jeszcze pietruszkę dawałem w natce. Niektórzy dają kolendrę ale dla mnie smakuje jak mydliny.
Jakieś przyprawy hinduskie albo typu kebab w niedużej ilości do smażonego mięska też są w porządku. Wszelkie sosy nie tylko satay ale też tikka masala, chicken butter.
I sorki za mickiewicza - autokorekta lubi poezje.
Daj jutro znać jak wyszło ()
  • Odpowiedz
  • 1
@pypowicz smakowało, smakowało musiałem dokupić kilka składników & posiłkując się twoim postem oraz przepisami z internetu jestem zachwycony!(ʘʘ)

Danie trafia do stałego menu :)
  • Odpowiedz
  • 0
@ProElo: zapisane jako:Hindus by Pypowicz ()
Mega sie cieszę. I jak mówię, zawsze się obkupuję w Lidlu na tydzień azjatycki w te wszelkie sosy w słoikach, przyprawy i Nudle a później już tylko w dzień gotowania mięsko i warzywa i obiad gotowy. Często to u nas obiad pt. Jak nie chce nam się gotowac a chcemy coś szybko a smaczne :D

Później mozna
  • Odpowiedz