Aktywne Wpisy
sieporobilo +105
ogolnie to zabawna historia, z ktorej mozna sporo wyciagnac, stwierdzilem, ze skoro wszystko stracilem, pewnie nie wroce do starych zajec tak szybko, wiec zdecydowalem ze napisze o tym ksiazke o gang stalkingu, bedzie duzo o klamstwie, metodach manipulacji, epidmii narcyzmu, naiwnosci, moralnosci, roli religii, o grach("ze powoduja agresje?" yy nie, o pozytywnym wplywie gier mmorpg na mezczyzn zmagajacych sie z depresja), i wiele innych moze cos wrzuce tu jak zdaze.
niektore motywy
niektore motywy
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Trochę o mnie - 197cm 93kg ~13%bf
Plan jest taki żeby dziennie jeść 1300kcal. Przy moim zapotrzebowaniu będzie to jakieś 1400kcal deficytu. Przy założeniu 10 dni "głodówki" daje to 14000kcal czyli jakieś -2kg w 10 dni. Obstawiam, że 1,75kg to będzie tłuszczyk.
W tym czasie zrobię 2 treningi typowo siłowe - najprostsze ćwiczenia, 4-5 serii, duży ciężar, 5-6 powtórzeń (ofc pomijając nogi. Tam będzie standardowo, mały ciężar, idealna technika). Z Aerobów - 2x 10-15min szybki marsz na bieżni, 15 stopni pod górkę.
Czyli na końcu powinno być 197cm 91kg ~11%bf (ta, ciekawe xD)
Po tym wszystkim delikatnie podnoszę kcal (tak z +200dziennie/tydzień) aż do moich obecnych 2100kcal/dziennie i wracam do normalnych treningów.
Jeśli kogoś będzie interesowało coś więcej, to będę publikować informacje pod tagiem #rfl
Wołam też @zgaS i @Pinkman jako speców - może coś dodacie/doradzicie?
edit: i jeszcze @kamdz jako naczelnego dzika mirko.
#dieta #mikrokoksy #silownia
Robiłem już tego typu rzeczy i efekty były bardzo, bardzo zadowalające.
@mistra: Tutaj są wartości z myfitnesspal, możliwe że jest trochę mniej. Mogę dosypać białka :D
Za mało. O ile teraz idzie bardzo dobrze i pół kilo na tydzień to wynik w sam raz, to jak zetniesz tak ekstremalnie to masz jak w banku zwolnienie metabolizmu i blokadę spalania. Aczkolwiek to
Dlatego też nastawiam się tylko na10 dni i potem powoli wracam do normy. Taka delikatna uderzeniówka.
Choć jak pisałem, kiedyś zrobiłem w ten sposób -20kg. Ale wtedy miałem jakieś ~25% tkanki.
Co do dużych deficytów - jak już byłem w "normalnej" grupie, nie zadziałało to na mnie ani razu. Dobra redukcja dla mnie to zawsze było
Jak dla mnie nie jest to katowanie, całkiem dobrze się czuję na niskich węglach, zwykle lepiej mi się myśli ;) (a w chwili obecnej robię przygotowania do ostatniego egzaminu :D). Zobaczymy. Zaczynam w sobotę, kończę we wtorek. Trening pierwszy, ciężki w poniedziałek, następny w piątek. Do tego czasu ćwiczę normalnie ;)
Życzcie mi powodzenia! :D
http://nutritiondata.self.com/facts/poultry-products/701/2
Zmieniłem.
I dostałem solidny #!$%@? od jakiegoś świeżaka :D