Wpis z mikrobloga

@wqeqwfsafasdfasd: w 2016, a więc jeszcze przed nawala Ukraińców, nie mówiąc jeszcze o dalszych nachodzących, wynajmowałem mieszkanie za 800zl, zarobki to tak były około 2x niższe niż teraz.
Niedawno widziałem to samo mieszkanie które wynajmowałem, wystawione za.... 2900.
Więc zarobki niby X2, co pokrywa pewnie ledwo wzrost cen podstawowych produktów, ale wynajem prawie x4.
  • Odpowiedz
@KNU-RZY-SKO:

Ciągle o tym pisze ale większość Polaków jest za głupia żeby to zrozumieć...

Co z tego że średnia krajowa od 2015 urosła o 120%, skoro życie podrożało średnio o 300%... A debile mówią że jest super i że PKB tak mocno urosło.
  • Odpowiedz
@wqeqwfsafasdfasd: nie sądzę żeby aż tak podrożało wszystko, szczególnie produkty spożywcze, paliwo, wydaje mi się że za tym wzrost płac nadążył. Jednak te nieruchy to jakaś odklejka, szczególnie wynajem.
I to chyba przez to o czym napisałeś, najniższa stała się jakaś domyślną płacą w ogromnej ilości zawodów, szczególnie dla młodych.
Ja w tym 2016 miałem 24 lata, żadna wybitna praca, zarabiałem 2,5 najniższej, moja żona, wtedy jeszcze nie żona, 2
  • Odpowiedz
@wqeqwfsafasdfasd: jak się chce mieszkać w jakiejś warszawce czy innym dużym mieście, gdzie poszło miliony imigrantów, to pewnie tak jest. Jednak Polska to w większości mniejsze miejscowości i tam ceny są w miarę normalne.
  • Odpowiedz
Polska to w większości mniejsze miejscowości i tam ceny są w miarę normalne.


@Akuzativ94:

Mieszkam w mieście 25k i przysięgam na Boga - a Pan Jezus mi świadkiem - tutaj jest więcej Ukraińców i kolorowych na każdego Polaka niż w takiej Warszawie czy Poznaniu...
  • Odpowiedz
@wqeqwfsafasdfasd: no tak, pewnie tak, ja odnosiłem do moich osobistych zarobków, w sumie sam we wpisie sobie zaprzeczylem pisząc na początku że wzrost płac nadąża a dalej wykazując że wcale nie w przeciętnym wypadku.

Mieszkam w mieście 25k i przysięgam na Boga - a Pan Jezus mi świadkiem - tutaj jest więcej Ukraińców i kolorowych na każdego Polaka niż w takiej Warszawie czy Poznaniu...


O to my chyba z tej
  • Odpowiedz
@wqeqwfsafasdfasd: ja mieszkam w 60k i jest tylko trochę więcej Ukraińców niż przed wojną, a kolorowi głównie w kebabowniach.
Wynajmuję za 2100 +prąd i gaz mieszkanie 50m w kilkuletnim bloku na parterze z tarasem i podziemnym garażem.
Wiem, że taki pojedynczy przypadek to żaden dowód i są też wynajmy u mnie za chore pieniądze. Ale wystarczy nie brać czegoś od razu tylko poszukać te parę dni i bez problemu coś
  • Odpowiedz
@wqeqwfsafasdfasd: No to u mnie wynajem nie podrożał.
Znaczy podrożał ale zgodnie w miarę z zarobkami.
W jednym mieście jest gorzej, w innym lepiej, pozostaje albo zaakceptować albo się przeprowadzić tam, gdzie jeszcze ceny są normalne względem zarobków.
Zarabiam jakieś 5k. Gdybym miał wydawać grubo ponad połowę pensji na sam wynajem, to na pewno bym tu nie mieszkał, ale na razie jest spoko
  • Odpowiedz
@Koner1391

@wqeqwfsafasdfasd: w mojej rodzinnej miejscowości kuzyn postawił halę do pakowania mięsa i ściąga kolumbijczyków do pracy, miejscowość 2k mieszkańców, za kilka lat będzie wesoło


Ja bym zerwał już kontakty. Takim ludziom należy się społeczny ostracyzm.
  • Odpowiedz