Wpis z mikrobloga

Nie tylko Netflix stracił połączenie z bazą.
W Wiedźminie 3, Geralt też był już tylko generycznym bohaterem fantasy, z sarkastycznymi odzywkami.
I do poziomu schizola z jedynki, CDP nigdy już nie dojechał.
A ten białowłosy, niestabilny, melancholijny psychol, jest najbliższy książkowemu pierwowzorowi.

I na deser, on jest na prawdę dobrym człowiekiem
Ale wiadomo, skomplikowane moralnie postacie?!
Kogo to dzisiaj obchodzi...
#wiedzmin #gry
Hambercios - Nie tylko Netflix stracił połączenie z bazą.
W Wiedźminie 3, Geralt też ...
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W Wiedźminie 3, Geralt też był już tylko generycznym bohaterem fantasy, z sarkastycznymi odzywkami.


@Hambercios: nie byłbym aż tak surowy. Faktycznie że biorąc pod uwagę wszystkie 3 gry to Geralt z 3. części najmniej przypominał siebie z książek. Ja osobiście tłumaczę sobie to tym że to co Geralt przeszedł od momentu "śmierci" w Rivii do wydarzeń z 3. części w jakiś sposób po prostu wpłynęło na jego charakter i tożsamość.
  • Odpowiedz
  • 6
nie byłbym aż tak surowy. Faktycznie że biorąc pod uwagę wszystkie 3 gry to Geralt z 3. części najmniej przypominał siebie z książek. Ja osobiście tłumaczę sobie to tym że to co Geralt przeszedł od momentu "śmierci" w Rivii do wydarzeń z 3. części w jakiś sposób po prostu wpłynęło na jego charakter i tożsamość.

@Ucho1899: Może jestem surowy, ale uwielbiam Geralta w jedynce.
Tak, ten w trójce jest świetny, ale czuć,
  • Odpowiedz
@Hambercios: zgadzam się, ogólnie od wiedźmina 2 była bardzo widoczna zmiana kierunku na zachodnie fantasy, to wtedy osobowość geraltowi się zmieniła, kolorystyka gry się zmieniła i cały nastrój. Wiedźmin 3 to nie jest zła gra ale jedynka miała po prostu lepszy klimat. W dodatku krew i wino to już całkowicie polecieli.
  • Odpowiedz