Aktywne Wpisy

ojciec zmarł nad ranem. jak wychodziłem rano do pracy, mama mnie zawołała i mówi, że nie reaguje. zaczęliśmy próby reanimacji, ale już było po ptakach. przyjechała karetka, zostawili wydruk z ekg z prostą kreską i tyle mi po ojcu zostało. 3 tygodnie był w umieralni (tj. w szpitalu wojewódzkim), przyjechał do domu i umarł tej samej nocy. już myśleliśmy, że mu się unormuje to serce, założą mu rozrusznik i se będzie biedował





źródło: __shiroko_and_shiroko_terror_blue_archive_drawn_by_kongaru_123__4ba77c092a531b6c752822abbe5c2d10
Pobierz