Wpis z mikrobloga

Leżę w łóżku i nie mogę przestać myśleć o tym, żeby nie stracić mamy.
Ma 59 lat, a ja 28… Strach przed tym, że jej kiedyś nie będzie, jest paraliżujący. Chciałabym, żeby była tu jak najdłużej, bo każda chwila z nią jest dla mnie bezcenna.
Czasem czuję się głupio, że tak bardzo się boję, ale kocham ją i nie wyobrażam sobie życia bez niej
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@auto_reply: macie dobre relacje? Moja jest nadopiekuńcza w stosunku do brata i zrobiła z niego kalekę, którego największym osiągnięciem jej zdaniem jest to, że w wieku 30 lat kupił jej (pierwszy raz w życiu) bardzo dobry, miękki papier toaletowy. A w poważniejszych konfliktach staje po jego stronie zapominając, że ma drugie dziecko. A mimo to też się tego boję...
  • Odpowiedz