Wpis z mikrobloga

Jak to jest, że czasami (nie mówię, że zawsze bo też wszystkich nie znam), osoby które deklarują, że nie będą zabijać zwierząt, jednocześnie nie widzą problemu z dostępem do aborcji na życzenie?

Ja nie mówię już nawet o sytuacjach gdzie dziecko jest chore itp, bo moznaby się sprzeczać, a też nie o tym do końca jest mój post.

Bardziej nie rozumiem, dlaczego niektórzy ludzie widzą większe zło w zjedzeniu świni niż w sytuacji, w której ktoś dokonuje aborcji, bo nie jest wystarczająco dorosły aby ponieść konsekwencje swoich zachowań.

#gownowpis #niepopularnaopinia #amozepopularna
tesknilam_ - Jak to jest, że czasami (nie mówię, że zawsze bo też wszystkich nie znam...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Bardziej nie rozumiem, dlaczego niektórzy ludzie widzą większe zło w zjedzeniu świni niż w sytuacji, w której ktoś dokonuje aborcji, bo nie jest wystarczająco dorosły aby ponieść konsekwencje swoich zachowań.


@tesknilam_: to już po prostu są ludzie gdzie styki mózgowe dawno się poprzepalały.
  • Odpowiedz
  • 1
@tesknilam_ myślę że to kwestia wiary w karmę: szurnięte weganki myślą, że jak będą w--------ć trawę to mogą się potem pruć z kim popadnie i skrobać na potęgę, bo im się licznik wyzeruje ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz