Wpis z mikrobloga

Codzienny przypominacz i trudna do przełknięcia pigułka

#psiarze

Disclaimer: zdenerwował mnie stronniczy obrazek, który jest na głównej. Kocham psy. Chce mieć psa. Ale chcę się czuć bezpiecznie. Jako dziecko bałam się chodzić wieczorami na przystanek, bo bałam się psów. Jak byłam dzieckiem ugryzł mnie pies koleżanki. Potem połamałam jej rękę, bo niechcący wjechałam w nią rowerem. Mniejsza.

Uważam, że konsekwencje ugryzienia powinny być bardziej surowe. Że nie sprzątanie po swoim pupilu powinno być nieakceptowalne. I że psy powinny być ZAWSZE na smyczy albo w kagańcu (w miejscach publicznych itp)

Nie chodzi tylko o wypadki śmiertelne. O pogryzienia w ogóle.
kanclerzkrolestwapaprotnikow - Codzienny przypominacz i trudna do przełknięcia pigułk...

źródło: 1000002944

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach