Wpis z mikrobloga

@miscellanous: prawda, mnie jechali, bo drugiego dnia dali mi jakieś ES U, kazali mi spakować "na SU". No to robimy, elegancko, gamecik, zrywamy sobie folijki made in china, pakujemy wkręta z elementem meblowym i dajemy made in poland gamet (produkują wszystko na miejscu, ten element był z chin, drewniany, żeby nie było). Jakaś baba-furiatka wyskakuje do mnie z ryjem, że źle spakowane, bo nie jak ES U.
To mówię, że jak
  • Odpowiedz