Wpis z mikrobloga

@gosuvart: W komentarzach widziałam, że vegekoszyk.pl zwrócił się do producenta o badania dotyczące tej karmy. Sama jestem ciekawa... Co do psów nie mam wątpliwości, natomiast te koty mnie zastanawiają :p

Przy okazji polecam ten sklep, fajne wegańskie, dietetyczne i ekologiczne produkty w dobrych cenach ;p
@Ginden: Dobra, ale chodzi mi o to: podajesz swoim kotom wróble, gryzonie albo jakieś resztki? Bo przecież pewnie to było by dla nich pożywienie w środowisku.

Ludzie karmią swoje zwierzęta karmą a nie tym co zeżarły by w środowisku i to już od doktorów weterynarii, czy innych ludzi którzy się tym zajmują, zależy co w tej karmie jest. Jeżeli można odpowiednią kompozycję składników przygotować bez produktów odzwierzęcych to proszę bardzo. Zresztą
Dobra, ale chodzi mi o to: podajesz swoim kotom wróble, gryzonie albo jakieś resztki? Bo przecież pewnie to było by dla nich pożywienie w środowisku.


@Nokja: Dlatego polecam dietę BARF. Która właśnie najbardziej przypomina dietę dzikich kotowatych czy psowatych. Do tego jest tania, więc koncerny jej nie lubią ;)

Powtórzę raz jeszcze - pies weganin - spoko, da radę bez problemów. Kot weganin - ni #!$%@?. Chyba, że będzie #!$%@?ł masę