Wpis z mikrobloga

Cześć.
Dręczy mnie jedna sprawa. Mamy z roku na rok pogłębiający się problem z wodami gruntowymi, a wokół betonoza cały czas w modzie. Deszcze padają rzadziej, ale bardziej intensywnie niż kiedyś i cała woda z chodników, placów, skwerów otoczonych nawet zielenią spływa prosto do kanalizacji burzowej i do rzek. Czy jest jakiś sensowny powód by trawniki (tam gdzie jeszcze są budowane/robione) były powyżej poziomu chodnika zamiast na odwrót? Przecież w dzisiejszych czasach bagna nie będzie, bo wszystko wsiąknie, albo odparuje. Taki pomysł przyszedł mi do głowy.
#ekologia #susza #retencja #kiciochpyta #przyroda #betonoza #gospodarkawodna
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@WolvvloW: Kiedyś pamiętam dobrze "jeziora" w dołkach, ale teraz nie widuję kałuż (tam gdzie powstają) dłużej niż jeden dzień od zakończenia opadów (zwykle kilka godzin, albo krócej).
  • Odpowiedz
  • 0
@kopawdupeswiniom: Panie! Więcej optymizmu.
Do kitu ta wiki. Już w drugim punkcie można się przyczepić, bo podobne wrażenia będą po wybuchu Betelgezy (która być może już wybuchła) duuuużo wcześniej... Także ten...
  • Odpowiedz
  • 0
@kopawdupeswiniom: Jeżeli chodzi o kolejny punkt, to jeżeli ludzkość tego doczeka, mars już będzie skolonizowany (albo nawet już wyeksploatowany) i wycieczka tam to będzie jak dziś winda parę pięter wyżej w budynku:P
Dalej nie czytam.
  • Odpowiedz