Wpis z mikrobloga

Macierzyństwo obrzydziło zderzenie się z rzeczywistością, podejście mężczyzn i słabe warunki do tego aby dzieci rodzić.
Sama ciąża, poród, opieka poporodowa i wszystkie skutki za tym idące są wystarczającym zniechęceniem dla ludzi mających rozum.
  • Odpowiedz
@Nowystaryziel: Ale co to zmieni niby w moim życiu? Nic od państwa nie dostałam. Więcej oddaje. Mam zabezpieczone pieniądze na przyszłość. Jak będę czegoś potrzebować to za to zapłacę, nie muszę liczyć na opiekę nikogo. Nie wiem skąd twoje urojenie, że państwo opiekuje się kobietami.
  • Odpowiedz
@spirityfree: Ale Ty masz problemy z myśleniem przyczynowo skutkowym i przewidywaniu bliskiej przyszłości.
Kto będzie pracować skoro nowi pracownicy się nie rodzą. Pieniążki to tylko cyferki na koncie lub papierki. Jak państwo zbankrutuje i przestanie działać łącznie ze wszystkimi służbami to twój los nie będzie nikogo interesować. Młodzi i silni sobie wszystko wezmą i zrobią co tylko zechcą, a państwo opiekuje się kobietami- to raczej Ty stosujesz wyparcie. Nawet mi
  • Odpowiedz
@spirityfree: nawet niekoniecznie takie egoistyczne powody ale zwyczajna obawa o to co będzie za +/- 20 lat. Mnie osobiście się marzą dzieciaki ale jak sobie pomyślę ile smrodu w międzyczasie się naniesie do Europy w postaci różnych “uchodźców”, jak może wyglądać rynek pracy i mieszkaniowy itp. to zwyczajnie się obawiam czy w ogóle będę im w stanie pomóc na starcie przynajmniej w takim stopniu jak mi moi rodzice
  • Odpowiedz