Wpis z mikrobloga

@m0rgi: pisałem już na początku, że to copyright trolling, bo choć ma podstawę prawną to jest to straszak przed pozwem. Dzieciak pobiera z torrentów a rodzic dostaje pismo i sra po gaciach więc ostatecznie płaci bojąc się pozwu. Trudno powiedzieć co by na to powiedział polski sąd, ale różnie może być i nikt nie chce ryzykować, a już na pewno nie rodzic z 2015 roku który nawet nie wie co
  • Odpowiedz