Wpis z mikrobloga

@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: Śmieszność żartu zależy od opowiadającego, nie jego treści; jak byłem na studiach to robiliśmy taki eksperyment, że ja i inny failed normie zagadywaliśmy do baby normalnie w klubie, a potem przychodził nasz kolega Chad 195 cm i albo ją od razu obrażał, albo dosłownie na nią bekał. I może raz się zdarzyło, czy dwa, że dziewczyna była oburzona. A tak to zawsze wypadał lepiej niż my i chichrały się,
  • Odpowiedz