Wpis z mikrobloga

Poniedziałek rano, wszyscy kończą długi weekend, ja ja nie, bo spędziłem go spędziłem w kołchozie. Wracam sobie z nocki, widzę, że "dmuchanie" ale ja chociaż trzeźwy nie zaliczam się na tą atrakcję bo jadę w przeciwną stronę tego głównego potoku, nawet nie stoję w korku. Wiem, że w lodówce czeka na mnie zimny browarek i tak naprawdę mam wywalone na wszystko bo idę zaraz spać, żona z dziećmi u rodziny, na wsi a ja nawet gdybym za bardzo poszalał z browarami to do roboty mam 15 minut komunikacją miejską a dzięki sezonowi urlopowemu to ja sam kieruję całą nocną zmianą i nikt nie może się do mnie dop**rdolić. Ehh w życiu piękne są tylko chwile. #sigma
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach