@Teuvo: nie robi się chłodne, tylko to ten powiew daje uczucie chłodu, ale to tylko uczucie, tak jak na podwórku w wietrzny dzień, szczególnie zimą, temperatura odczuwalna bywa dużo niższa niż pokazuje termometr i właśnie wiatr jest jednym z czynników, który na to wpływa
Ale temperatura w pomieszczeniu się od tego CHYBA nie zmienia (na chłopski rozum, to wręcz powinna rosnąć, bo wprawiasz cząsteczki w ruch)
@Teuvo: bo powietrze po spotkaniu z ostrymi lopatami wiatraka doswiadcza brutalnego zetkniecia z ostra machineria ale powietrza to juz nic nie rusza. Ono osiągnęło ten mityczny chłód. To ten wiatrak byl czynnikiem ostatecznym pieczetującym chłód
@Teuvo: pęd powietrza zabiera ciepło (energię) z powierzchni Twojego ciała, co receptory odbierają jako "ciepła ubywa" i wysyłają do mózgu "robi się zimno".
@Teuvo tylko pozornie. U mnie w pracy wiekszosc wyłącza wentylatory w letnim sezonie. Przy 32-34 stopniach niestety wentylator powoduje pieczenie oczu i jest odczuwalny jak praca przy włączanej suszarce do włosów.
Ale temperatura w pomieszczeniu się od tego CHYBA nie zmienia (na chłopski rozum, to wręcz powinna rosnąć, bo wprawiasz cząsteczki w ruch)
Ora et labora
Cimcirimcim
jak wystawisz dłoń przez szybę jadąc samochodem to też ci się zrobi zimna
@Teuvo
Gdzie:
• Q - ilość zabieranego ciepła
• m’ – masowy przepływ powietrza
Retard spotted, eeooeeoo
janusz.jpg