Tak to wygląda. Przed 2015 sytuacja była taka, że obóz liberalny się posypał - powstała .Nowoczesna, na lewicy dwie listy, w dodatku Miller z Palikotem nie ufali sobie na tyle żeby startować inaczej niż koalicja z progiem 8% Tymczasem PiS po wyborach europejskich w 2014 zobaczył, że różne prawicowe planktony ziobrowskie, gowinowskie odbierają mu poparcie potrzebne do zwycięstwa i wszedł z nimi w porozumienie, doszło do konsolidacji
Potem zrobiło się odwrotnie, skonsolidował się obóz liberalno-lewicowy,
Tusk zjadł Lewicę i TD by zyskać wyższe poparcie, czym się chwalił w wyborach samorządowych i do Euro parlamentu, a za to stracił prezydenta.
#wybory
Przed 2015 sytuacja była taka, że obóz liberalny się posypał - powstała .Nowoczesna, na lewicy dwie listy, w dodatku Miller z Palikotem nie ufali sobie na tyle żeby startować inaczej niż koalicja z progiem 8%
Tymczasem PiS po wyborach europejskich w 2014 zobaczył, że różne prawicowe planktony ziobrowskie, gowinowskie odbierają mu poparcie potrzebne do zwycięstwa i wszedł z nimi w porozumienie, doszło do konsolidacji
Potem zrobiło się odwrotnie, skonsolidował się obóz liberalno-lewicowy,
@GreatWhiteApeFromAngkor: to ma sens