Wpis z mikrobloga

Ludzie chcieli być Harrym, Ronem czy Dumbledorem, a ja zawsze chciałem być Bellatrix. Najlepsza postać <3
Piesel-9 - Ludzie chcieli być Harrym, Ronem czy Dumbledorem, a ja zawsze chciałem być...

źródło: bl

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Piesel-9: widzę że wczoraj oglądane było.
Nie chciałbyś skończyć jak ona, kiedyś latała tu rozpiska że matka Rona Weasleya nie użyła na niej adava kedavra tylko użyła zaklęcia zmniejszającego i zmniejszyła jej serce, cwane zagranie i chyba bardziej bolesne niż bezpośrednie uśmiercenie.
  • Odpowiedz
@Piesel-9: dlaczego?
Bardzo wymowne przedstawienie.
Rzekomo samotna czarodziejka (menelica?) z wysokim doświadczeniem w zabijaniu innych, ginie z rąk gospodyni matki dzieci w odwecie za zaatakowanie jej najmłodszej córki.

Ciekawe zagranie, jednak zastanawiąjące jest to czy ci wszyscy towarzysze voldemorta byli wybitnie uzdolnionymi magami czy jednak sieroty.
  • Odpowiedz
@Piesel-9: a Molly była kiedyś kozakiem w magii czy dzięki sile miłości pokonała wroga?
Chociaż, to tak jak analizować kino akcji: nie należy się spodziewać logiki.
  • Odpowiedz
  • 7
@Rodriquez: Wychodzi na to, że wszyscy Śmierciożercy to byli przegrywy i sieroty, a jedynego, który coś kumał (Snape) Voldi sobie zaciukał bo "przepotężna różdżka".

@N4lesnik Czy była kozakiem to nie wiem, ale "kura domowa" pokonująca w pojedynkę niby jedną z najgroźniejszych czarodziejek w armii Voldemorta nie świadczy dobrze o nim i o tym jakimi ludźmi się otaczał. :D
  • Odpowiedz
@Piesel-9: Ronem? Ktokolwiek chciał być Ronem? Osobiście nie lubiłem gówniarza. Dużo zawdzięczał Harremu (choćby uratował mu siostrę), a mimo to zazdrościł mu i nie ufał.
  • Odpowiedz
że wszyscy Śmierciożercy to byli przegrywy i sieroty,


@Piesel-9: Gdyby było tak jak mówisz to Harry i wysoko postawiona kadra Hogwartu w postaci Dumbledorów (obu) nie byłaby potrzebna do obalenia ekipy Voldiego, zobacz że zawiodło całe otoczenie Ministerstwo magii i inne środowiska otaczające Hogwart.

Szkoła jednak nie powinna tworzyć ostatniego bastionu, szkoła sama w sobie ma reprezentować naukę i wykształceniem w byciu dobrym czarodziejem (a przede wszystkim dorosłym człowiekiem który
  • Odpowiedz
  • 3
@Rodriquez: W sumie racja, Ministerstwo też wydawało się nieudaczne. Tylko nauczyciele i uczniowie jako tako dawali radę.
Podjąłeś ciekawy wątek, czy w świecie czarodziejów istniało wojsko, czy jedynie aurorzy, a "przeciętny obywatel" miał przeszkolenie wojskowe z używania różdżki. ;)
  • Odpowiedz
@Piesel-9: jak tak teraz sobie tutaj rozkminiamy to wychodzi mi taka teoria.

Załóżmy że magia to umiejętność tak jak nie wiem dyscyplina sportowa.
Niezależnie od tego otrzymali go w genach po rodzicach czy tez nie ten wysyłają dzieci do szkoły gdzie przekazują je w ręce specjalistów by poszerzyć i odpowiednio ukształtować obycie z tym darem (coś na wzór X-MEN).
Jednak może być tak że społeczeństwo dopiero tworzy odpowiednie struktury, zaczyna od ukrywania
  • Odpowiedz
zacznijmy od tego, że HP napisała znudzona życiem bogata baba


@Suseuropejski: co?
Rowling przed napisaniem Pottera była samotną matką i chyba uczyła w szkole, a samej książki nikt nie chciał wydać xD
  • Odpowiedz