Davidoff Cool Water Intense. Otwarcie jest świeże i cytrusowe, z wyraźną mandarynką, do której dołącza delikatny kokos, trochę słodyczy i ambrowy akord. Zapach w klimacie żelu pod prysznic, przywodzi mi nieco na myśl chlor z basenu, lub środki do czyszczenia. Jest mocno syntetyczny i wręcz drażniący. Zastanawiam się nawet czy nie wywołuje u mnie jakiejś reakcji alergicznej, bo po zaaplikowaniu globala czułem jakbym miał wysuszone oczy, a nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałem.
Kompozycja jest liniowa i z oryginalnym Cool Water nie ma w zasadzie nic wspólnego. Dla mnie osobiście jest bardzo nieprzyjemna do noszenia i męcząca. Są to chyba najbardziej syntetyczne perfumy jakie miałem okazje wąchać. Nawet najbardziej chemiczne, arabskie klony nie miały pod tym względem podjazdu. Profil zapachu na ciepłe dni, dla młodych mężczyzn, którzy nie boją się że opary wypalą im gałki oczne.
Podsumowując, w przypadku Cool Water Intense ciężko napisać mi cokolwiek nie odnosząc się do tego jak drażniące są to perfumy. Sam zapach może i nie jest aż tak zły, lecz musiałem go szybko zmyć, bo nie byłem w stanie z nim wytrzymać. Jestem ciekaw, czy ktoś spotkał się z podobną jak ja reakcją aplikując te perfumy? Tak czy inaczej, moja pierwsza jedynka odkąd zacząłem pisać recenzje. Ocena końcowa 1/10
@Frufruf: po czasie zacząłem doceniać, nie używam za często bo może być migrenogenny , czy jest sztuczny? jak najbardziej, ale też jest przyjemny przy małej aplikacji
@Frufruf: w wodnych zapachach o to chodzi, żeby waliło jak chlor w basenie ( ͡°͜ʖ͡°) ale faktycznie, cool water intense kiepski nawet w swojej rodzinie zapachowej.
Jak chcesz spróbować dobrego wodniaka, to polecam Jeanne en Provence Acqua. Na notino za 30 parę złotych.
w wodnych zapachach o to chodzi, żeby waliło jak chlor w basenie
@Majkel2008: Sam zapach jeszcze byłby w porządku, ale to jak mnie podrażnia sprawia, że zupełnie nie mogę go nosić. Cóż, pójdzie na tył szafy i będę odlewał Mirkom ( ͡°͜ʖ͡°)
Davidoff Cool Water Intense. Otwarcie jest świeże i cytrusowe, z wyraźną mandarynką, do której dołącza delikatny kokos, trochę słodyczy i ambrowy akord. Zapach w klimacie żelu pod prysznic, przywodzi mi nieco na myśl chlor z basenu, lub środki do czyszczenia. Jest mocno syntetyczny i wręcz drażniący. Zastanawiam się nawet czy nie wywołuje u mnie jakiejś reakcji alergicznej, bo po zaaplikowaniu globala czułem jakbym miał wysuszone oczy, a nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałem.
Kompozycja jest liniowa i z oryginalnym Cool Water nie ma w zasadzie nic wspólnego. Dla mnie osobiście jest bardzo nieprzyjemna do noszenia i męcząca. Są to chyba najbardziej syntetyczne perfumy jakie miałem okazje wąchać. Nawet najbardziej chemiczne, arabskie klony nie miały pod tym względem podjazdu. Profil zapachu na ciepłe dni, dla młodych mężczyzn, którzy nie boją się że opary wypalą im gałki oczne.
Podsumowując, w przypadku Cool Water Intense ciężko napisać mi cokolwiek nie odnosząc się do tego jak drażniące są to perfumy. Sam zapach może i nie jest aż tak zły, lecz musiałem go szybko zmyć, bo nie byłem w stanie z nim wytrzymać. Jestem ciekaw, czy ktoś spotkał się z podobną jak ja reakcją aplikując te perfumy? Tak czy inaczej, moja pierwsza jedynka odkąd zacząłem pisać recenzje. Ocena końcowa 1/10
Zapach 4.5/10
Projekcja -/10
Żywotność -/10
Jakość/Cena 1/10
źródło: 375x500.55266
Pobierz@Frufruf: I czytając to, poczułem się nagle bardzo staro ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
źródło: image
Pobierz@Frufruf: ja, duszny jak s--------n
Jak chcesz spróbować dobrego wodniaka, to polecam Jeanne en Provence Acqua. Na notino za 30 parę złotych.
@Majkel2008: Sam zapach jeszcze byłby w porządku, ale to jak mnie podrażnia sprawia, że zupełnie nie mogę go nosić. Cóż, pójdzie na tył szafy i będę odlewał Mirkom ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Frufruf: plusik