Dobra Mirki, jako że mamy dzisiaj tak piękny dzień, postanowiłam wzorem @pepoon wziąć się za siebie :D Już dzisiaj jest gorąco, trzeba zaczynać się rozbierać itp itd, więc trzeba jako tako wyglądać.
No i przyszło mi zrzucić parę kilogramów. Ale nie dietą, bo tych mam dość. Ćwiczeniami. Chyba bardziej efektywne i lepsze?
Do wyboru mam bieganie, rower stacjonarny, ćwiczenia na ps3 move (Move Fitness, The Fight), mam też hantle i gryf, i niedługo też drążek przywieszany na suficie (nie pamiętam jak się to nazywa). Z kondycją u mnie jako tako, ze 4-5km przebiegnę, na rowerku przejadę 20km, ale na drążku już nie podciągnę się ani razu :(. O ćwiczeniach za hantlami nie mam zielonego pojęcia, ale mój #niebieskipasek pewnie z ochotą mi wybierze jakieś ćwiczenia :)
Piszę tu do was, mimo że i tak nikogo to nie interesuje, ale jakoś forum typowo odchudzające to jakaś porażka. "Zjadłam dzisiaj wielki kubełek dla 10 osób z kfc z potrójnymi frytkami :(" "Spoko, nie przejmuj się, każdemu się zdarza". Takie pitolenie i włażenie w dupę. A jednak gdzieś się wygadać muszę. Postaram się codziennie zdawać relację z moich ćwiczeń i posiłków. Sama sobie ustawiam tag #krolkasieodchudza i nawet własną krwią mogę podpisać, że za miesiąc będę miała przynajmniej te 9kg mniej :D jak się komuś nie chce czytać to wystarczy dodać na czarnolisto :P
Co do jedzenia, to oczywiście zero słodyczy, ale niestety nie będzie #bezcukruchallenge, bo lodów się nie wyprę od czasu do czasu :P
Co do ćwiczeń, żebym jakoś dała radę, myślałam żeby ćwiczyć codziennie, ale z różną intensywnością. Np dzisiaj pójdę pobiegać i poćwiczę ręce przy The Fight, a jutro np rowerek i hantle. A jak zakwasy nie dadzą mi żyć to poćwiczę chociaż chwilę te partie ciała, które jeszcze funkcjonują.
To by było na tyle. Na koniec jeszcze pokażę moje pyszne śniadanko - świeża mielona kawka z mlekiem i 4 łyżki musli ze świeżym bananem.
@washington: Obsesja na punkcie liczenia kcal nie jest dobra. Będzie się tylko stresować i wykminiać co jeszcze może zjeść a czego nie a co jak okaże się że już zjadła tyle kcal ile planowała i jest jeszcze głodna?! Miałam do czynienia z koleżankami na diecie i wiem jak to na nie wpływało. No i żadna do końca nie dotrwała.
@blondeblossom: dlaczego od razu robic z tego obsesje, tak wlasnie wyglada zbilansowana dieta, wyliczone zapotrzebowanie kaloryczne skorygowane o to co chcemy osiagnac, rozbite odpowiednio na makroskladniki, wtedy masz kontrole nad tym co robisz
@blondeblossom: no to sorki ale chyba łatwiej przesadzić jak nie masz punktu odniesienia, i zasmuce Cie ale regularne posilki nie maja tutaj nic do rzeczy tylko bilans dzienny :)
@blondeblossom: dziewczyna ma rację. Siedziałabym z ołówkiem i kartką i ciągle liczyła co mogę a co nie. Dlatego nie decyduję się na dietę tylko zmianę nawyków tak jak napisał @skarfejs
@Skarfejs: Jak narazie nie jest tragicznie i wcale skora mi nie nie wisi jakos, jest dobrze naciagnieta :D u mojego rozowegopaska tez nie widze jakiejs wiszacej skory a tez juz prawie -20 z niej zeszlo. Do diety mamy dobrane cwiczenia na silowni cardio + silowe a staramy sie to wykonywac na 200% tak wiec mysle ze jakos tego naddatku skory sie pozbedziemy. Ostatnio spotkalem kobietę ktora schudla 82 kilo na
@krolka89: po miesiacu juz bez liczenia wiedzialabys "na oko" ile czego zjesc aby dobic do wyznaczonego pułapu kcal/makro, ale oczywiscie - sa rozne drogi do celu, wytrwalosci zycze
zasmuce Cie ale regularne posilki nie maja tutaj nic do rzeczy
@washington: Owszem mają. Jeśli burczy Ci w brzuchu i np. nie jesz nic do wieczora tylko jakąś przekąskę (dzieje się tak często) to organizm automatycznie odkłada każdy nadmiar (i wszystko co może) w tłuszczyk. Tak działamy. Biologia nie kłamie.
No i jest to fakt który zaobserwowałam na samej sobie. Może nie na każdego zadziała wprowadzenie tylko regularnych posiłków ale
@washington: Podam Ci obecnie wartosci z programu na dwa tygodnie ( nazywa sie podtrzymaj spadki wagowe i wyglada tak samo jak pierwsze dwa tygodnie odchudzania a to dlatego ze poprzednie dwa tygodnie byly "regeneracyjne" o nich napisze na dole)
@wonzki: dzieki za obszerne info, wliczajac do tego jakis trening silowy czy aeroby to wyglada to troche cienko jesli chodzi o kalorie :) no ale zapewne na finiszu jakos to wyprowadzaja na bardziej ludzkie wartosci ;)
@blondeblossom: poczytaj o intermittent fasting, taka ciekawostka
@Kiedyswszystkieloginybedazajete: wiesz to niby duzo ale mam do zjedzenia miedzy innymi kefir morele migdaly olej lniany papryke pomidora i grejpfruta przez caly dzien wiec to sie na to sklada :)
@washington: Trening jest obszerny coraz coraz bardziej juz teraz siedze 3 godziny na silce co drugi dzien :D 12 serii brzuszkow 6 cwiczen silowych rozpietki sztanga wyciskanie etc. Pozniej platforma wibracyjna nastepnie troche na biezni pobiegam i na
Idiotom cieszącym się z potencjalnej wygranej Trumpa przypominam, że Trump chce wyprowadzić USA z NATO. Więc zastanówcie się 3 razy zanim coś głupiego napiszecie znowu. #usa #trump #wybory #swiat
No i przyszło mi zrzucić parę kilogramów. Ale nie dietą, bo tych mam dość. Ćwiczeniami. Chyba bardziej efektywne i lepsze?
Do wyboru mam bieganie, rower stacjonarny, ćwiczenia na ps3 move (Move Fitness, The Fight), mam też hantle i gryf, i niedługo też drążek przywieszany na suficie (nie pamiętam jak się to nazywa). Z kondycją u mnie jako tako, ze 4-5km przebiegnę, na rowerku przejadę 20km, ale na drążku już nie podciągnę się ani razu :(. O ćwiczeniach za hantlami nie mam zielonego pojęcia, ale mój #niebieskipasek pewnie z ochotą mi wybierze jakieś ćwiczenia :)
Piszę tu do was, mimo że i tak nikogo to nie interesuje, ale jakoś forum typowo odchudzające to jakaś porażka. "Zjadłam dzisiaj wielki kubełek dla 10 osób z kfc z potrójnymi frytkami :(" "Spoko, nie przejmuj się, każdemu się zdarza". Takie pitolenie i włażenie w dupę. A jednak gdzieś się wygadać muszę. Postaram się codziennie zdawać relację z moich ćwiczeń i posiłków. Sama sobie ustawiam tag #krolkasieodchudza i nawet własną krwią mogę podpisać, że za miesiąc będę miała przynajmniej te 9kg mniej :D jak się komuś nie chce czytać to wystarczy dodać na czarnolisto :P
Co do jedzenia, to oczywiście zero słodyczy, ale niestety nie będzie #bezcukruchallenge, bo lodów się nie wyprę od czasu do czasu :P
Co do ćwiczeń, żebym jakoś dała radę, myślałam żeby ćwiczyć codziennie, ale z różną intensywnością. Np dzisiaj pójdę pobiegać i poćwiczę ręce przy The Fight, a jutro np rowerek i hantle. A jak zakwasy nie dadzą mi żyć to poćwiczę chociaż chwilę te partie ciała, które jeszcze funkcjonują.
To by było na tyle. Na koniec jeszcze pokażę moje pyszne śniadanko - świeża mielona kawka z mlekiem i 4 łyżki musli ze świeżym bananem.
#dieta #cwiczenia #fitness #oswiadczenie
źródło: comment_ZoiFNIVc1N2Byl57yrL4LeHzjtmWPpeR.jpg
Pobierz@blondeblossom: dziewczyna ma rację. Siedziałabym z ołówkiem i kartką i ciągle liczyła co mogę a co nie. Dlatego nie decyduję się na dietę tylko zmianę nawyków tak jak napisał @skarfejs
@washington: Owszem mają. Jeśli burczy Ci w brzuchu i np. nie jesz nic do wieczora tylko jakąś przekąskę (dzieje się tak często) to organizm automatycznie odkłada każdy nadmiar (i wszystko co może) w tłuszczyk. Tak działamy. Biologia nie kłamie.
No i jest to fakt który zaobserwowałam na samej sobie. Może nie na każdego zadziała wprowadzenie tylko regularnych posiłków ale
1.tydzien Wart. Kaloryczne 1250 kcal bialko 100.2g wegle 118.45g tluszcze 43.99 g
I glownie to wyglada tak ze pije colon c rano i wieczorem i duzo wody i coli zero xD a posilki to 3x piers z brokulami i 1x
Smacznego:)
@blondeblossom: poczytaj o intermittent fasting, taka ciekawostka
@washington: Trening jest obszerny coraz coraz bardziej juz teraz siedze 3 godziny na silce co drugi dzien :D 12 serii brzuszkow 6 cwiczen silowych rozpietki sztanga wyciskanie etc. Pozniej platforma wibracyjna nastepnie troche na biezni pobiegam i na