Wpis z mikrobloga

Czołem mirki, mam pytanie.
Wbrew obiegowej opinii mimo bycia wykopkiem nie mam doświadczenia w obracaniu mieszkaniami, ale może ktoś z Was da mi radę wyjaśnić:
jak wygląda zakup nowego mieszkania od dewelopera vs zakup nowego mieszkania od pośrednika? Jakim cudem oferta od pośrednika, z tego samego budynku dla lepszego mieszkania wychodzi taniej (i to o jakieś 50k) od mieszkania według cennika ze strony dewelopera?
Czy tu są jakieś ukryte koszty? Ktoś kojarzy temat? Z góry dzięki za odpowiedzi.

#nieruchomosci
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hildebold: przez pośrednika masz na myśli biuro nieruchomości czy flipera? Bo jeśli to drugie to może po prostu potrzebuje gotówy i jest gotowy sprzedać po kosztach albo poniżej ceny zakupu. Tak czy inaczej warto negocjować.

Co do dodatkowych opłat to sprawdź temat PCC. Kupując od flipera kupujesz z rynku wtórnego, więc w pewnych przypadkach będziesz musiał go zapłacić.
  • Odpowiedz
  • 0
@Hanter: Wiesz co, to jest profesjonalne biuro pośredniczące, kojarzę je chociażby i z reklam. Rozumiem że jak się kupuje mieszkanie jeszcze nie oddane (termin oddania dopiero w przyszłym roku) od kogoś to wciąż jest traktowane jako rynek wtórny? (chociaż to moje pierwsze mieszkanie, więc z tego co kojarzę jest zwolnienie z PCC od jakiegoś czasu)
@andrzej_sk: Jeszcze nie, dopiero wybieramy się z różową pogadać w biurze sprzedaży dewelopera
  • Odpowiedz