Wpis z mikrobloga

Ukończyłem II raz, zrobiłem content który ominąłem za I razem (cała przełęcz, niektóre rzeczy w podmroku i II akcie) i zrobiłem sobie taki challange, że działam maxymalnie dobrze i ratuję wszystkich nie-złych których się da: gnomy, diabelstwa, gondian, więźniów wiedźmy, nawet ofiarę Malusa uratowałem (da się go rozpiąć z pasów nawet), zrobiłem takie wybory żeby przeżył Ravengard, rodzice Shadowheart, Minsc, ryby czczące BOOAALA itd. Przed finalną walką miałem prawdziwy tłum sojuszników ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jednak mam trochę żalów:
- utłukłem Viconię i Mintharę, a mogłem je odratować,
- olałem na starcie Astariona (no bo teoretycznie jest zły) i niestety u Cazadora był martwym zombie (mega głupie, mógł przecież przeżyć jak reszta pomiotów i chciałoby się jakiś dialog z nim, tu się wpieniłem na max)
- trochę też mierzi zakończenie, nie można wybrać w pełni dobrej ścieżki, no ale rozumiem, że tak miało być
- na tacticianie gra ogólnie nie jest wiele trudniejsza niż na zwykłym trybie, a jedyny problem miałem z Ethel ale tylko dlatego, że za wcześnie tam polazłem i chciałem koniecznie odratować każdego w masce

#bg3 #baldursgate3
cichy-spokojny-grzeczny - Ukończyłem II raz, zrobiłem content który ominąłem za I raz...

źródło: image

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

- olałem na starcie Astariona (no bo teoretycznie jest zły)


@cichy-spokojny-grzeczny: Astarion nie jest zły-zły. Zawsze staram się go mieć w party z uwagi na charakter i aktora głosowego. Ma też ścieżkę "odkupienia". Ok może zastąpić Szarra i wtedy dopiero jest "zły-zły" w takiej chaotic evil, ale jeżeli do tego nie dopuścimy to mocno się reflektuje i pod koniec nawet za to dziękuje.

Nie jest bardziej zły niż taka Shadowheart
  • Odpowiedz