Wpis z mikrobloga

Gdzie w dzisiejszych czasach poznają się młodzi ludzie? (18-30)

Siedziałem, myślałem, myślałem i myślałem i albo ja mam pecha albo coś z tym światem jest nie tak.

Na wyjeździe studenckim średnia wieku 55 lat
Kurs tańca - średnia wieku ponad 35 lat, jestem prawie najmłodszy, zdecydowana większość to faceci 40+ którzy przyszli tu znaleźć żonę
Potańcówka w szkole tańca - to samo, średnia wieku 40+, większość to faceci szukający żony. Nie mieli nawet ochoty pogadać, miałem wrażenie że mnie pobiją zaraz bo jestem dla nich konkurencją
Kluby - nie byłem, ale po zdjęciach które umieszcza klub widzę że głównie to są pary 30-40, takich w moim wieku nie jest byt dużo a nawet jak są to widać, że albo Karyny albo bananowe dzieciaki.
Spotted Facebook - dodałem ogłoszenie, że szukam towarzystwa. I co? Zero odzewu
Grupa rowerowa - średnią wieku... 60 lat, nie żartuję. Większość to janusze biznesu którzy przechwalają się ile $ to nie wydali na rower czy ciuchy
Grupa gier - wiek 18-45, czyli się zgadza. Udzielam się często. Tylko co z tego skoro nikt nie ma ochoty na integracje, większość szuka tam ludzi do rozegrania jednej czy dwóch rundek w CS'a i adios.
Na studiach (zaoczne) - średnia wieku 30 lat, nikt się nie chce integrować (z wyjątkiem mnie). Studia już skończyłem więc i tak nie mam za bardzo jak się skontaktować z innymi. Nad kolejnymi się zastanawiam, nie wiem czy chcę iść
Praca - malutka firma, kontakty typowo pracownicze: przyjść, zrobić swoje i do domu.

Mam teraz trochę wolnego czasu i mogę go wykorzystać na szukanie znajomych, tylko pytanie gdzie i znaleźć.

#samotnosc #pytaniedoniebieskichpaskow #pytaniedorozowychpaskow
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@_lorem_ipsum_: W dzisiejszych czasach jest bardzo ciężko kogoś poznać, wszyscy siedzą w domach poukrywani. Może w kawiarni? Można też iść na jakieś spotkania tematyczne, ale ro raczej w większym mieście.
  • Odpowiedz
  • 0
@_lorem_ipsum_ k---a mam te same obserwacje. wszyscy dookoła się alienują, tylko w tych telefonach klikają. Ostatnio znajomy polecił mi apke vybe gdzie randomowi ludzie się zapraszają na domówki. U niego w 3 mieście duża aktywność, nie wiem jak w mazowieckim bo telefon oznacza mi tą apke jako scam, ale w weekend spróbuję na innym tel
  • Odpowiedz
@Larysa: Mieszkam w dużym mieście. Nawet bardzo dużym, więc tutaj problemu nie ma. Kawiarnia? A jak to miałoby wyglądać? Idę do kawiarni, kupuję np kawę, siadam przy stoliku i co dalej?
Spotkania tematyczne? No to już byłem w grupie rowerowej i jak to wyglądało to już opisałem.
@psejko @psejko To ja mam inne zdanie. Nie tyle "w telefonach klikają" co spędzają czas w zamkniętym gronie - 2-4 znajomych
  • Odpowiedz