[ATAT-2]

Czemu teraz nie ma klasycznego Team Leadera/Managera tylko jakiś Scrum Master

@ByczekRozplodowy: Pisałem Ci to już kilka razy, napiszę raz jeszcze - Twoja firma to jakiś dziwny kołchozo-eksperyment który nijak ma się do Scruma ani zdrowo rozskądkowej organizacji.

Uciekaj stamtąd czym prędzej bo widać że już ci na psyche to nieźle siadło.

[katopa]

@ByczekRozplodowy: u mnie sa team leadzi i dziala to dokladnie jak opisales.

[blend]

@ATAT-2: a on bezrobotny nie jest?

[ATAT-2]

@ByczekRozplodowy żadne konkretne aspekty, wszystko co opisujesz to jakaś patologia od początku do końca

A fakt że po zwolnieniu się wciąż to rozpamiętujesz tylko potwierdza moje słowa jak to ci zrylo psyche

[ByczekRozplodowy]

@blend: @ATAT-2 Ten kołchoz każe mi pracować, gdy wiem, że nie będzie dalej umowy. Z racji formalnych (żeby nie dostać dyscyplinarki i dostać kasę). Codziennie wdzwaniam się na daily, po czym przeglądam oferty pracy lub gram w Disciples 2

[ATAT-2]

Jest feature do zrobienia? Nie mam prawa decydować kiedy zostanie zrobiony, to określa Product Owner, release został narzucony w ramach sprintów/releasów przez kontakt z klietem

@ByczekRozplodowy: PS dopiero potem zobaczyłem drugą część posta którą edytowałeś i nie do końca czaje czego tu się czepiasz.

Tak, ty jako deweloper (bo strzelam że nim lub kimś podobnym jesteś) nie decydujesz co i kiedy masz zrobić. Twoim zadaniem nie jest decydowanie co chcesz

[ByczekRozplodowy]

@ATAT-2: Jasne ale wtedy po co to udawanie? Po co mi jakaś scrum masterka która nic nie wnosi do roboty?

[ATAT-2]

@ByczekRozplodowy: ale w jakiej kwesti? Co ma scrum masterka do gadani jeśli chodzi o wymagania klienta i backlog?

[ByczekRozplodowy]

@ATAT-2: Skoro nie ma do gadania w fundamentach mojej pracy to czemu muszę ją znosić?
Czemu sprinty są dwutygodniowe i czemu to ja muszę mieć spotkanie daily? Albo po co mi retro?
Czemu muszę spowiadać się przed niedecyzyjnym, niebiznesowym człowiekiem?
To tak jakbym zamiast iść gadać z Tuskiem gadał z żulem spod sklepu i dziwił się czemu to nie działa.
Nie, sekretarka to też nie jest bo jak wiemy scrum

[ATAT-2]

Skoro nie ma do gadania w fundamentach mojej pracy to czemu muszę ją znosić?

@ByczekRozplodowy: ponownie, jeśli ona ustala backlog i co macie dowieźć to jest coś nie halo w tej organizacji

[renq]

@ByczekRozplodowy: Ty żyjesz w jakiejś alternatywnej rzeczywistości. :)

[quarien]

Czemu sprinty są dwutygodniowe i czemu to ja muszę mieć spotkanie daily? Albo po co mi retro?

@ByczekRozplodowy:
Wprowadzamy jakieś zasady gry. I mierzymy czy w tych zasadach gry jesteśmy dobrzy. Cała filozofia.
Zasady gry pt. Scrum mówią w uproszczeniu:
"Zespół jest w stanie dostarczyć wartościowe rzeczy w ciągu

[ByczekRozplodowy]

@quarien: Ładnie, ale zawsze można przecież zwalić na programistów? Dlaczego? Bo nie mają odpowiednich umiejętności, aby dowieźć to co założyli. Co więcej sami się zadeklarowali pod presją. Ale przecież, ale przecież jest deadline i koniec np. twardy deadline typu release albo feature albo umowa i jej koniec. Pewnie, można coś przełożyć, ale wtedy to jest wina programistów, bo PRZEKŁADAJĄ.