Wpis z mikrobloga

@EnzoMolinari: Sotnia Mesnyki II nie popełniła tej zbrodni. Sama sotnia została utworzona w listopadzie 1944 roku, głównie z nowych rekrutów z ukraińskich wsi bieszczadzkich, walczyła głównie z oddziałami sowieckimi nawet nie z LWP. Dopiero później dołączyły do sotni mniejsze, często rozbite oddziały, uciekające z Galicji, których członkowie mieli polską krew na rękach.
  • Odpowiedz
@JPRW: Saszka nagle wierzy ruskim źródłom prosto z NKWD dobre!!!

Piotr Szopa, IPN Oddział Rzeszów - Jest „Propamiatna Khiha, która wskazuje na 62 zabitych, ale są też inne źródła, które różne wielkości podają. Jeszcze inaczej jest to podane w źródłach enkawudowskich. Tutaj całkowicie są inne liczby. Więc tych wątpliwości, pytań jest szereg. Samo miejsce pochowania też różnie bywa kwalifikowane, przedstawiane. Nawet w obrębie Monasterza, ale nie tylko. Bo przecież te
  • Odpowiedz
@Stabilizator: Na tym, Stabciu, polega praca historyka, że się zajmuje tym, co się nazywa krytyczną analizą źródła. Głupki bez szkoły uwierzą za to w każdy brednią wrzuconą bez podania źródła.
  • Odpowiedz
@EnzoMolinari: już mi się nie chce naprawdę dyskutować, ale powiem tylko tyle. Fakt, że ekshumacje zostały "załatwione" (w co i tak nie uwierzę dopóki nie zobaczę) za przystanie na ukraińskie warunki odnośnie Monastyrza jest tak żenujące i upadlające dla państwa polskiego, że się rzygać chce.
  • Odpowiedz