Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@miki4ever myślę, że gdyby nie Smoleńsk, PiS poszedłby drogą Orbana i sam by się stał onucową partią, może nie aż tak ostentacyjnie jak Orban, ale już jak Babiš, Le Pen czy Salvini czemu nie.
  • Odpowiedz
myślę, że gdyby nie Smoleńsk, PiS poszedłby drogą Orbana i sam by się stał onucową partią

@galicjanin: czyli nie myślisz, przecież PiS był przed Smoleńskiem nazywany partią rusofobów przez polityków PO i gazetę wyborczą xD
  • Odpowiedz
@PanAlbert Fidesz do 2010 roku też był antyrosyjską i antykomunistyczną partią, a przez te kilkanaście lat przeszedł przemianę w kacapską partię, bo pan Putin "rozsądnym konserwatystą" jest. Tak Fidesz też w 2008 r. mocno protestował przeciwko rosyjskiej agresji na Gruzję i cisnął lewicowy rząd, że tak słabo na to reaguje. Dziś Orban pierwszy gratuluje onucom zwycięstwa w Gruzji i jedzie osobiście ich odwiedzić w Tbilisi parę dni po wyborach.
  • Odpowiedz
@PanAlbert czytanie ze zrozumieniem szwankuje? Dałem rozsądny konserwatyzm w cudzysłowie, bo wiem doksonale, że to bujda na resorach, ale tak Orban uzasadnia swoją zmianę podejścia wobec kacapów.
  • Odpowiedz
@galicjanin: Dlaczego piszesz o Orbanie skoro rozmawiamy o PiS i PO.
Fakt jest taki, że PiS od zawsze był antyputinowski, dlatego PO oskarżała go o rusofobię, bo dla PO putin byl przyjacielem otwartym i miłym co pokazał @miki4ever w swoich wypowiedziach. Teraz gdy sprawa sie rypła z putinem to nagle PO jest ostoją antyrosyjskości xD A jeszcze kilka lat temu Sikorski zalecał Kaczyńskiemu wziecie tabletek gdy ten ostrzegał przed
  • Odpowiedz
@PanAlbert ale czemu nerwy? Zacząłem swoją wypowiedź o tym, że gdyby nie Smoleńsk to według mnie PiS stał by się tak samo prorosyjski. Ty piszesz, że to niemożliwe i przytaczasz screeny z 2008 r. Ja w odpowiedzi przytaczam, że i wtedy Fidesz był antyrosyjski, a dziś jest zupełnie przeciwnie. Dlatego przewiduję, że i PiS mógłby pójść taką drogą, nie byłoby to wykluczone. Jedyne co wiemy, że PiS nie będzie prorosyjski przez
  • Odpowiedz
@PanAlbert: taki był zeitgesit wtedy, że będziemy próbować liberalizować kacapstan przez wprzęganie go w europejską gospodarkę. Czas pokazał, że k------a, orcza mentalność jednak zwyciężyła i przeważyła nad potrzebą rozwoju kraju i dobrobytu jego mieszkańców. Czy to było do przewidzenia? Ciężko powiedzieć, analiza wsteczna zawsze skuteczna. Ale nie można zaprzeczać, że PiS miał rację co do Rosji.
  • Odpowiedz
ale czemu nerwy? Zacząłem swoją wypowiedź o tym, że gdyby nie Smoleńsk to według mnie PiS stał by się tak samo


Ale jakie nerwy? xD
Bawi mnie to, że nie mając żadnych podstaw gdybasz jaki PiS byłby gdyby…
Natomiast o jawnej sympatii PO do Putina przed agresją na Ukrainę nawet się nie zająkniesz, chociaż dowodów na to jest mnóstwo xD
  • Odpowiedz
@PanAlbert tyle tylko że ten stosunek u PO zmienił się wraz z aneksją Krymu. Zdjęli wszystkie maski. Mylili się. U Orbana wprost przeciwnie, on z każdym rokiem był coraz większą onucą.
  • Odpowiedz