Wpis z mikrobloga

A wiecie że teraz paczka fajek kosztuje 18zł.

To jak ktoś pali jedną dziennie to w skali miesiąca p----------a 540zł.

Interes życia wydawać 540zł na miesiąc, za to by śmierdzieć i mieć rozwalone płuca.

#oswiadczenie #palenie #paleniejestchujowe
  • 169
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak dostaniesz raka płuc, to sytuacja zmieni się diametralnie i będziemy do ciebie dokładać.


Tak @b_oski, totalnie nie oddaje państwu ponad 1k miesięcznie na składkę zdrowotną, razem z podatkami od papierosów pewnie 1.5k. Mimo tego muszę korzystać z pakietu opieki zdrowotnej w korpo, bo nie da się dostać do lekarzy na NFZ. Wcale nie jestem w drugim progu podatkowym, czyli w grupie, która finansuje większość PIT (sprawdź sobie dane, kilka
  • Odpowiedz
@K-S-

Płuca to jedno, ale mało kto mówi o bardzo pewnym scenariuszu zawału. Tętnice z powodu smoły stają się niedrożne. Mniej krwi oznacza słabszą wydajność, a potem niedotlenienie serca i jego obumarcie - czyli zawał. Nawet jeßli go odratują, to konselwencje są i tak bardzo przykre. No i leki po zawale są drogie i nierefundowane ;)
  • Odpowiedz
@biedny_huop: niech OP zamknie ryj, ale jesli chodzi o palenie, to podobno sam mechanizm jest z-----y, bo efekt uspokojenie wynika z tego rytmicznego oddychania przy paleniu, i moglbys udawac ze palic a mialbys taki sam efekt placebo jakbys sie nauczyl tak oddychac bez palenia, przynajmniej takie info uslyszalem od glupiej p---y terapeutki uzaleznien, wiec j---c taki nalog
  • Odpowiedz
@MamByleJakiNick: pijanych kierowców eliminujemy z ruchu, mają zabierać auta, to może uda się wykluczyć choroby wywołane alkoholem i powikłania z leczenia pod NFZ?
@nieustawne_lustro to może wykluczymy leczenie i powikłania wynikające z tytoniu z leczenia w NFZ? Skoro te akcyzy są takie wysokie, niech leczą się w swoim zakresie
  • Odpowiedz
@K-S- a wiesz, że flaszka w----y kosztuje minimum 100 zł i robi się ją w 2 godziny?
Nie kupuje ani tego ani tego, fajek nigdy, alko lubię ale nie mogę z uwagi na leki. Da się żyć
  • Odpowiedz
@Smyk123456: Ja jestem totalnie za. Możemy stworzyć całą listę wskaźników, które będą decydować o wysokości składki zdrowotnej w zależności od stylu życia. Tylko to bardzo utopijna wizja. Z technicznego punktu widzenia to niewykonalne.
Oprócz palenia i alkoholu trzeba by stworzyć odpowiednie wskaźniki dotyczące nadwagi, diety, trybu życia, rodzaju wykonywanej pracy, płci, aktywności fizycznej (i to nie jeden, bo o ile amatorski sport jest na plus, to zawodowy sport albo sporty
  • Odpowiedz
  • 0
@K-S- ja przerzuciłem się na tyton do krecenia. Mieszkam za granicą gdzie paczka kosztuje 10€ a tyton 5€ plus koszty filtrów i bletek ale to grosze. Wychodzi więcej papierosów paczka tytoniu schodzi mi w 4-5 dni, kręci się mniejsze i mimochodem pali się mniej bo się nie chce kręcić. Ludzie mówią że mocne ale to kwestia dobrania tytoniu, dla mnie większość to też siano. Jak chcecie trochę ograniczyć nałóg i mniej
  • Odpowiedz
@b_oski: rzucanie nominalnymi cennikami xD. Realnym kosztem wcale nie jest prawdopodobieństwo x nominalna cena zabiegu, co?
Załóżmy, że palenie zwiększa ryzyko raka o 500%. Czyli musiałbym dorzucać się w podatkach, składkach i innych bzdurach, jakieś 5 razy więcej niż osoba niepaląca.

Pal dalej spokojnie, dołożymy się. Nie mamy wyjścia.


To kiedy dostanę zwrot nadpłaty? Mam uwzględnić również moją niższą oczekiwaną długość życia (bo pale) i doliczyć ile przygarnie ZUS po
  • Odpowiedz
@nieustawne_lustro: System jest chory, ale jest i w razie czego karetka przyjedzie po ciebie bez dodatkowych opłat, a nawet odwiezie cię do domu (wiem, bo mnie po złamaniu odwieźli). Nie podoba się, to pakuj mandżur i się przeprowadź.
  • Odpowiedz
@b_oski: Jaka nagła zmiana tematu xD. Nagle wyjaśniasz mi, jak działa publiczna służba zdrowia? Rozmawiamy o czymś całkiem innym.
To jestem obciążeniem dla państwa/społeczeństwa przez palenie? Czy koniec końców i tak dorzucam się więcej, niż powinienem?
A nawet nie biorę pod uwagę, że poza paleniem mam naprawdę dobry tryb życia, w przeciwieństwie do przeciętnego Polaka xD.

Nie podoba się, to pakuj mandżur i się
  • Odpowiedz
No ale przemysł tytoniowy trzyma w garści polityków więc nic takiego się nie stanie.


@Morf: Poczytaj o wpływie branży tytoniowej na budżet. Nie będziesz musiał szukać spisków Big Tobacco ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@nieustawne_lustro: ależ ja jestem też za obciążeniem osób z nadwagą (nie uwarunkowaną genetycznie, to co innego). W sensie - te wszystkie socjalne tematy są dobre jak całość społeczeństwa stara się. W przypadku uzależnień, sportów ekstremalnych, stylu życia (nadwaga dla przykładu) jest wprost odwrotnie - racjonalnie wiesz, że sobie szkodzisz i tyle. Paradoksalnie taka państwowa służba zdrowia tylko sprzyja podtrzymaniu założenia, że można sobie palić i pić, bo i tak się
  • Odpowiedz