Wpis z mikrobloga

@ViniciusZunior: to samo podobne uczucie. Gry miały zupełnie inny klimat. Nie chodzi mi o nostalgię. Było ich zdecydowanie mniej. Ciężej było dostać, piraty kupowało się na giełdzie w zapachu kiełbasy i całego tego społeczeństwa. Grę się czytało, studiowało. Pamiętam jak kupiłem commandosa2 na PC i cała instrukcje w drodze do domu przeczytałem...a było co czytać, do tej pory znam skróty.
Gta2 było dla mnie mistrzostwem świata...w GTA3 grałem na voodoo3
  • Odpowiedz
@yorimo: W GTA 2 nie podobał mi się trochę ten futuryzm. No i ciągle było w 2D. Ale ogólnie spoko gierka. Najpierw grałem w demo które trwało 6 minut a potem gracz wybuchał i game over xD. Potem mi mama kupiła pirata u ruska na bazarze. O Messiahu pamiętam że czytałem w #cdaction i mnie nawet zafascynował ale nigdy nie miałem okazji w niego zagrać. W Commandos grałem
  • Odpowiedz
@ViniciusZunior: Doom, hexen i seria need for speed ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jazz był nudny, ale dało się grać na dwóch. Potem grałem z kumplem w fighting force xD na jednej klawiaturze...no było troche tych gierek perełek. Pamiętam jak Max Payne wyszedł i w gazetach pisali czy to już nie realistyczna grafika xd
  • Odpowiedz
@yorimo: Ooo Fighting Force było zajebiste, też grałem z kumplem na jednej klawiaturze. Ogólnie w dużo gier grałem z nim na jednej klawiaturze bo kto tam kiedyś słyszał o padach do komputera. Najbardziej wkurzające było to że można było wcisnąć tylko kilka przycisków jednocześnie a potem się blokowały bo w tych prymitywnych klawiaturach nie było czegoś takiego jak Anti Ghosting i Key Rollover, co utrudniało grę na dwóch. Max Payne
  • Odpowiedz
@ViniciusZunior: tak z tego co czytam to musisz mieć z 34-38 lat :) ciekawe czy trafiłem

Znam ten uczuć. Moją pierwszą grą (i był to styczeń 2001 lub 2002) było Big funk flitzer, taka ścigałka. Pamiętam jak z bracholem w to tłukliśmy, mimo że ja miałem wtedy 7-8 lat a on 21. Potem od kuzyna pożyczyłem demówke Jagged-Alliance 2, czyli gry w którą tłukę do dziś jak mnie na wspominki
  • Odpowiedz
@ViniciusZunior a pamiętacie gta 1 edycja Londyn 1969? Pamiętam jakie to wszystko wydawało mi się realistyczne.

Teraz też czekam na gta VI, ale to juz taki wiek, ze z graniem trzeba będzie się ukrywać przed dzieciakami.
  • Odpowiedz
@ViniciusZunior: Pamiętam jak po przejściu GTA 3 odpaliłem Vice City i przez długi czas nie mogłem się przyzwyczaić do cukierkowych kolorów. Teraz trudno to zrozumieć po prostu patrząc na tę grę ale wtedy kontrast między szaro-burym GTA 3 a turkusowo - różowym Vice City wydawał się ogromny, prawie mnie to zniechęciło do grania xd
  • Odpowiedz
@ViniciusZunior: Można się śmiać, ale GTA III pomimo swojej prymitywności na dzisiejsze realia nawet jest zajebistą grą (mam na myśli oryginał nie ten j#b@ny remaster) przede wszystkim ten brudny deszczowy klimat w atmosferze wojny mafii.
  • Odpowiedz