Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 60
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@butelka-korek

@kodecss: Codziennie mam takich klientów jak Ty. Stoicie, nie odzywacie się, patrzycie się w ściane i oczekujecie, że pracownik zajęty czymkolwiek będzie czytać Wam w myślach i z---------ć do kasy bo jaśnie Pan czeka na obsługę


A nie pomyślałeś, że niektórzy są po prostu wyrozumiali i na sobie widząc jak ktoś jest zajęty czekają aż skończy czynność, żeby nie odrywać w połowie
  • Odpowiedz
@kodecss: Nie wiem, nie obchodzi mnie to, sam na wykopie każdy pisze ''jaka płaca, taka praca''. Nie dostanę premii za obsługę, nie dosatne % od obrotu, nie dostane pochwały. Już wszystko rzucam i biegnę przez cały zakład bo ktoś koszyk trzyma xD
  • Odpowiedz
@krucjan: Oczywiście, że są tacy klienci, i z reguły mówią ''Pan skończy ja poczekam'', wtedy wiem, że czeka na mnie. Ale jeśli gość stoi, nie odzywa się i tylko obserwuję to skąd mam wiedzieć czy czegoś ode mnie chce? Mamy języki czy bawimy się w komunikację niewerbalną? Jeśli padnie prośba o obsługę to oczywiście idę bezdyskusyjnie, ale absolutnie nie mam zamiaru bawić się w domysły.
  • Odpowiedz
@butelka-korek chłop stojący przy ladzie, czy tak jak op przy kasie z wyłożonym towarem, jeszcze łapiący kontakt wzrokowy z obsługą, przynajmniej ja tak robię, to są naprawdę domysły?

Domysły to są jak rozglądam się po sklepie, albo oglądam menu i, choć nie daje żadnych przesłanek, że szukam obsługi, tj. nie komunikuję tego, nie szukam kontaktu wzrokowego ani nie stoję przy ladzie/kasie a jestem pytany czy coś mi pomóc albo podać, więc
  • Odpowiedz
@krucjan: Pracuje na hali o powierzchni prawie 4km2, w tle z----------ą maszyny, mamy dziennie około 1600 klientów, więc niestety Twój wzrok niewiele wnosi, wybacz. Jeśli zależy Ci na swoim czasie podejdź i poproś o obsługę. Tyczy się to każdego sklepu, hurtowni czy innego zakładu. Jak jeżdżę z towarem do klientów też nie czekam aż mnie ktoś na rampie obsłuży, albo sam zrzuce towar i jadę dalej albo będę stał 3h
  • Odpowiedz
@krucjan: Przykładowo w Gorzowie masz hurtownie elektryczna Anmar. Mają tam z 60k artykułów. Gdybym miał tam sam szukać każdego rodzaju WAGO, Leda, złączki czy innego gniazdka to straciłbym pół życia. Nie mam do tego ani czasu ani cierpliwości. No i zamontowali tam guziczek przy przejściu, klikasz, zza lady wyskakuje NPC na minimalnej krajowej i on z--------a z czytnikiem i kompletuje Ci zamówienie, trwa to 2 minuty. Więc jeśli zależy Ci
  • Odpowiedz
@butelka-korek chłopie ale co mnie obchodzi gdzie ty pracujesz, rozmawiamy o hipotetycznych sytuacjach i generalnych zachowaniach, a w życiu wszystko jest sytuacyjne. Inaczej się zachowam w markecie czy sklepie gdzie jest jasne kto się czym zajmuje i są jasno wydzielone strefy dla danych czynności (jak kasy czy punkty obsługi klienta) a inaczej w jakiejś hurtowni gdzie widzę jakiegoś chłopa na wózku co lata i Bóg wie kto w ogóle zajmuje się
  • Odpowiedz
@krucjan: A jak ma się mieć? Chcesz to stój i czekaj, bo przecież ktoś tam powinien być, wolny kraj. Ja poproszę o obsługę. Nie będę chrząkał, znacząco się patrzył, szturchał, tańczył czy machał koszykiem. Dorosły jestem, mam język, potrafię się odezwać. Jeśli stoje przy kasie z towarem i nikogo nie ma to wołam kogokolwiek. Co w tym takiego skomplikowanego? OP tak samo dostał pytanie czy go obsłużyć, powiedział NIE, więc
  • Odpowiedz
@butelka-korek

@kodecss: Nie wiem, nie obchodzi mnie to, sam na wykopie każdy pisze ''jaka płaca, taka praca''. Nie dostanę premii za obsługę, nie dosatne % od obrotu, nie dostane pochwały. Już wszystko rzucam i biegnę przez cały zakład bo ktoś koszyk trzyma xD


Tu tak samo, próbujesz ekstrapolować sytuację opa stojącego w markecie z wyłożonym towarem na ladzie i pracownikiem marketu, który jest również kasjerem, robiącym coś obok opa,
  • Odpowiedz
Po 9 minutach pyta mnie czy mnie obsłużyć.


Na co ja odpowiadam, nie spokojnie niespieszy mi sie - oczywiscie ironia...

Czekam kolejne 5 minut


@krucjan: powiedz mi jak Ty byś się zachował gdyby klient rzuciłby Ci takim tekstem? Szczególnie jeśli miałbyś zajęte ręce.
  • Odpowiedz
@butelka-korek ale z ciebie samiec alfa. Nie wiem co miał zrobić op, ani pracownik sklepu, nie byłem tam i nie obchodzi mnie to, są dorośli. Wiem co ja robię i nie mam w życiu problemów w tak błahych, codziennych sytuacjach i wcale nie mam potrzeby wołać kogoś jak tylko coś potrzebuję. Potrafię dostosować się do sytuacji a jak wystąpi jakiś błąd w komunikacji to nie mam do nikogo o to pretensji.
  • Odpowiedz
@kodecss Ja jestem zwyklym NPC, robolem na minimalnej, głupkiem bez wyksztalcenia. Nie umiem interpretować ani ironii ani wierszy. Umiem wykonywać jedynie proste polecenia tak samo jak facet, który kładzie kostke. Jeśli chcesz żebym Cie skasował podchodzi i prosisz. Jeśli nie zależy Ci na czasie możesz stać i czekać aż debil taki jak ja z IQ<70 domyśli się ostatecznie o co może Ci chodzić. To Twój czas, mi absolutnie totalnie wisi czy
  • Odpowiedz
@kodecss: Hej, nie przejmuj się komentarzami, mój syn też jest na spektrum i wiem jak czasem proste rzeczy potrafią przerastać człowieka.
W UK mamy przypinane słoneczniki dzięki którym ludzie wiedzą, że jest się innym, w PL też powinna być taka akcja, wtedy obsługa wiedziała by, że ma doczynienia z wyjątkowym chłopcem.
Głowa do góry, ja jestem w szoku, że sam robisz zakupy, brawo!!
  • Odpowiedz