Wpis z mikrobloga

@zachariasz-grundbaum wedle czego? Funkcjonowania w aktualnie akceptowalnym systemie polityczno-ekonomicznym. Siedzenie 10 godzin przeć Excelem jest naturalne? Nie. Wracanie do domu, żeby odpocząć, aby móc następnego dnia iść do pracy? Nie. Wielki scam jak cały kapitalizm. Przez 100 lat produktywność wystrzeliła kilka tys % do góry i robi się po 3-4 dni w tyg? A gdzie tam, więcej niż chłop pańszczyźniany, pod butem sheklów. Wszystko, żeby spełnić kompletnie nierealne założenia korporacyjnego kapitalizmu
  • Odpowiedz
@ZamaskowanyTajemniczySzachista no właśnie, krótka piłka. I tak jak ty ma masa ludzi, funkcjonując niego z rozpędu. Poczytajcie Emilia Ciorana, nihilistów jak Nietzsche, mizantropów. Odziera ładnie rzeczywistość z iluzorycznej powłoki „życie jest piękne”. BTW Jaruzelski dowiedział się 11 października 1993 roku o ataku na WTC przez objawienie boże, a GROM miał otoczyć kompleks i zapobiec rozbiciu się 4 samolotu
  • Odpowiedz
osoba zdrowa psychicznie nigdy nie zrozumie problemów kogoś z zaburzeniami psychicznymi


@zachariasz-grundbaum: niektórzy na tagu narzekają, że Julki idą na psychologię, bo same są zaburzone. Zgodnie z powyższą tezą powinny udzielać lepszej pomocy, niż osoby niezaburzone, czyli wszystko jest git.
  • Odpowiedz
@MattCobosco: No nie o to mi chodziło, tylko o normiki sugerujące, że jeśli ktoś ma depresję lub inne zaburzenia psychiczne to zajęcie się pracą go z tego wyleczy. Ja np. mam zdiagnozowane zaburzenie schizotypowe i psychiatra mi mówiła, że objawów które mam nie wyleczy po prostu się zajęcie się czymś.
  • Odpowiedz