Wpis z mikrobloga

@ButtHurtAlert: zawsze jest 48h, bo kończysz 1 zmianę w poniedziałek o 14 i zaczynasz druga zmiane w środę o 14, kończysz nockę o 6 rano w piątek, zaczynasz jedynkę w niedzielę rano
Dodatkowo część zmian może być wycięta i masz więcej wolnego jak są święta

A jak pracujesz po 12h to jeszcze więcej masz wolnego pomiędzy zmianami
  • Odpowiedz
@brednyk jak ja mialem dzień wolny po nocce(powrót o 6 rano) i następnego dnia na 1zm(start o 6 rano), defacto nie wiadomo czy iść spać teraz i miec problemy z zaśnięciem czy chodzić zmeczonym cały "wolny" dzień
  • Odpowiedz
5 lat pracowałem na produkcji w systemie 3-zmianowym i myślałem, że to zbrodnia do czasu, aż nie przyszlo mi zasmakować pracy w gastro. O ja p------e to dopiero wysysa życie.
  • Odpowiedz
@brednyk godzinowo ci wychodzi etat, ale pozwala to na aberracje jak u mnie, wez pod uwagę że tak pracuja kierowcy/motorniczowie ZTM(bo tam tacho nie działa). Godzinowo wygląda wszystko okej, ale dwutygodniowy maraton z kiepskim snem potem odbija się na zdrowiu, na zapas się nie wyśpisz, dostaniesz 3 dni wolnego później ale nie zregenerujesz się w trakcie

@Techguy91 powinna być praca zmianowa uregulowana w przepisach lepiej
  • Odpowiedz
@elbanos: taka pielęgniarka na nocce pewnie ma więcej roboty i stresu niż ktoś na nocnej zmianie w fabryce. Niestety ten świat jest tak skonstruowany, że nie ma możliwości, aby w niektórych zawodach zlikwidować trzy zmiany.
  • Odpowiedz
@Rak_Codzienny: Najlepszy system jaki znam i do ktorego daze to 4 dni pracy, 3 dni wolnego,
Co 10 tygodni 1 tydzien wolnego,
I koniecznie pomiedzy listopadem a marcem 1-3 miesiace ciagiem wolngego zeby wyjechac do cieplych krajow i zazywac slonca, ciepla,
Robi tak wielu ogarnietych ludzi na zachodzie w wielu branzach,

Tym sposobem przepracujesz wlasciwie moze 5-7 miesiecy w roku, Reszta to czas
  • Odpowiedz
@adamsowaanon no na szczescie jeszcze zadnych nie widze bo staram sie dbac o nogi ale tak, napieprzaja niemilosiernie i nie czuje sie zywy ten caly rok. Na szczescie znalazlem juz lepsza robite od stycznia. Nie bede teskic.
  • Odpowiedz
@Rak_Codzienny
Pracowałem 2 lata na 3 zmiany. Nigdy więcej. Pomimo młodego wieku wtedy - i tak mocno odczuwałem to. Po dniówce i tak musiałem iść spać w dzień, bo wstawaniem o 4:30 to dramat, popołudniówka cały dzień w pracy, a nocki to w dzień jesteś zombie.

Teraz w biurze od 8 do 16 i jest w pytę.
  • Odpowiedz