Jak legendarny polski pisarz SF został bezdomnym - Wiktor Żwikiewicz

"Chyba z cztery czy pięć lat mieszkałem w tej redakcji. Spałem na podłodze, na materacu, który mi przynieśli. Pomagałem młodym ludziom redagować teksty, robić grafiki." Polecam tę rozmowę, Wiktora czytano niegdyś w oszałamiających liczbach. Możliwe, że część z Was zna jego książki.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 120
- Odpowiedz
Komentarze (120)
najlepsze
źródło: 1t6lso5jsycc1
PobierzKoleś miał wykształcenie, mógł pracować w zawodzie i pisać. Ale wolał nie pracować w zawodzie bo
“Ojciec zarabiał 1400 złotych miesięcznie, ja - stażysta po szkole geodezyjnej - 3 tysiące, bo to była praca przy pomiarach w terenie, na akord. A stypendium literackie wynosiło 3,5. Za nicnierobienie. Zaliczki za książkę dostawałem 30 tysięcy. Można było dobrze żyć przez dwa lata.”
skończył
źródło: IMG_8207
Pobierz@obibokaleksandrowski: a potem mu się odechciało.
Komentarz usunięty przez autora