Wpis z mikrobloga

czasami mnie triggeruje jak słyszę frazy typu "niczego nie żałuję" - co o tym sądzicie?

wiadomo, że są sytuacje gdzie można było się zachować lepiej, ale się tak nie zrobiło - mimo wszystko można stwierdzić, że była to cenna lekcja i miało to wykład w to, że ktoś jest taki jaki jest (jakoś daną osobę to ukształtowało)

ale są sytuacje z drugiej strony spektrum, np. ktoś jechał samochodem po pijaku, a po czasie szumnie i z dumą ogłasza, że niczego nie żałuje XD

mam jakieś takie odczucia, że ta fraza jest nadużywana - ogłaszanie przez osoby, które narobiły wiele skrajnych głupot, że NiCzEgO nIe ŻaŁuJe - czują się jak jakaś gwiazda rocka czy co?

#filozofia #zycie #przemysleniazdupy #psychologia #gownowpis
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@julibae: nie byliby sobą gdyby byli inni itp itd. jeśli ktoś o spowodowaniu wypadku po pijaku mówi że nie żałuje to jest skrajnym debilem idiotą i go szczerze nienawidzi. Myślę jednak że to bardziej im chodzi o całokształt życia być może nawet wypowiadając te słowa nie pamiętają niektórych sytuacji.
  • Odpowiedz
  • 1
@bArrek: makes sense

no jakby się tak głębiej zastanowić, to czy ktokolwiek może tak powiedzieć z czystym sumieniem? imo to po prostu brzmi badass i tyle, a sens wadliwy
  • Odpowiedz
@julibae: no nie można brać tego dosłownie ale nawet na swoim przykładzie: po liceum zrobiłem studia, nigdy nie pracowałem w zawodzie, spróbowałem własnej działalności i z niej zrezygnowałem i w wieku ok 30 lat zmieniłem całkowicie branże. Czy z obecną wiedzą jak to wszystko się potoczy zrobiłbym coś inaczej? Pewnie tak bo poniekąd można stwierdzić że ostatnie 10 lat zmarnowałem pod względem przydatności w obecnej pracy. Czy tego żałuję? Nie!
  • Odpowiedz
  • 0
@julibae pewnie połowy życia takie osobniki nie pamiętają i tak p------ą se frazesy. To normalne u ludzi. Ja wiele rzeczy żałuję, wiele bym cofnął, ale naprorostowalem prawie wszystko lub jestem w trakcie i twardo idę do przodu.
  • Odpowiedz