Wpis z mikrobloga

Typowa baba, dopiero jak ją "odrzucił" to się nim zainteresowała.
Głupi pocałunek tak mu zawrócił w głowie, że co by się działo jakby mu popuściła szpary.
Damian lata od pośredniaka do pośredniaka, teściowie przyszli nawet telefonu nie odłożył by wstać i się przywitać.
Boczek hipokryta mówi o tym że ktoś się źle odzywa do kogoś, że jak tak można się odezwać XD Ciekawe skąd te opinie o jego serwisie XD

Ogólnie po relacjach widać jak to się skończy, barakara dalej z nim jest, Damian nie zamieszkał z nią do tej pory, Boczek wiadomo
#slubodpierwszegowejrzenia
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MrBeast: bo na Podlasiu pewnie dostawał oferty typu minimalna i umowa o dzieło, jeśli w ogóle. Ciekawe ile księgowa czesze kasy na tej firmie, dlaczego nie mogłaby robic tego samego zdalnie?
  • Odpowiedz
@MrBeast

teściowie przyszli nawet telefonu nie odłożył by wstać i się przywitać


Dziwne to było, mógł chociaż wstać się przywitać. Nie mówię żeby kłaniał im się w pas i całował po nogach, ale chociaż rękę by podał na powitanie, cokolwiek.
  • Odpowiedz
@MrBeast: no ale ona jako księgowa pracę znajdzie w każdym zakątku Polski, może to robić zdalnie, może się zatrudnić u kogoś, może kontynuować działalność w innym mieście, podczas gdy dziewczyny robiłyby usługi w Wasilkowie.
On, podejrzewam, ma tak wąską specjalizację w swojej branży, że albo będzie pracować w konkretnych firmach (których w okolicach Białegostoku po prostu nie ma) albo porzuci branżę i będzie robić cokolwiek. Trochę słabo, jeśli rzeczywiście lubi
  • Odpowiedz
  • 15
@agaem: Nie no gdzie... kto ma zostawić pracę dla osoby którą zna miesiąc.
Chłop co pracuje w jakiejś fabryce czy właścicielka firmy w której zatrudnia 3-4 osoby.
Tu w ogóle nie ma o czym mówić. Ma swoją sieć klientów, swoich pracowników, biuro, swoje mieszkanie, szefowa nie bedzie pracować zdalnie bo chłopa poślubiła w programie.
Jeszcze w jakich on warunkach żyje, na jego miejscu to bym akurat zrobił wszystko by zmienić
  • Odpowiedz
@agaem: ale ona ma swoją firmę i kupione mieszkanie. Ma się przeprowadzić do jego brudnego wynajętego mieszkania i robić u jakiegoś Janusza albo w korpo, zamiast być na swoim? XD no błagam Cię
  • Odpowiedz
@MrBeast Jestem ciekaw jak oni te ankiety jeśli w ogóle interpretowali bo księgowa to chyba nie napisała że na luzaku się wyprowadzam, on może prędzej ale pod kątem mieszkania to nie wiem jak by to mieli ożenić.
  • Odpowiedz
@agaem: zwłaszcza, że w Wasilkowie robi z nią rodzona siostra - to już przecież można zaufać, że dziewczyny przypilnuje a sama będzie doglądać zdalnie. Ona się cieszyła na poczatku na Wrocław i mówiła, że mogłaby się przenieść
  • Odpowiedz
@MrBeast: "właścicielka firmy" iks kurde de. Moja ex była księgową, też "właścicielka firmy", także wiem, jak ta branża i niebotyczne zarobki mogą wyglądać. Właśnie było widać jaka cudowna praca gdy zadzwonili, że coś się zesrało a ta spanikowana. Tak wygląda, że ludzie nie płacą, bo po co płacić księgowym na czas, czasami kilkumiesięczne zaległości, dzwonisz i prosisz się o pieniądze, ale to przecież wielka pani prezes "firmy". Bardzo wątpię, że
  • Odpowiedz
@szmichal: Bo na Podlasiu pewnie nie wygląda to tak, że klient wysyła Ci faktury elektronicznie, tylko wszystko przywożą w segregatorkach. Straciłaby całą sieć klientów i zaczynałaby od zera. On z wąską specjalizacją na pewno będzie miał problem w tej części Polski. Nie oszukujmy się, Wrocław a Podlasie, przepaść na rynku pracy. No trochę patowa sytuacja. Przez to może im się posypać ten związek.
  • Odpowiedz
  • 4
@agaem Ty w ogóle wiesz na czym polega praca firmy zajmującej się księgowością? Masz swoich klientów, którzy powierzają Ci w zasadzie opiekę nad finansami firmy. Twoi pracownicy robią od 9 do 17 ale jak klient zażyczy sobie księgowania w sylwestra o 23, to działasz, bo on za to płaci, dobrze płaci.
Ponadto księgowemu mówisz więcej niż prawnikowi.
  • Odpowiedz