Wpis z mikrobloga

Małpa nawalony od samego rana, jak zwykle. Widz Marcin przyjechał do Kambodży, zasponsorował chlanie u prezesa meneli czym walnie przyczynił się do opóźnienia gniota. Klapek własne pijaństwo przykrywa oczywiście sugerowaniem że Tharong jest na imprezie i dlatego nie odbiera telefonu a on wysłal tuktukiem rzeczy. Oczywiście wystarczy ruszyć kopułą i to wina małpy który wysłał Junqu do Twaroga bez żadnych rzeczy a później dostał zjebe od szablozębnej i ta nie chciała z nim rozmawiać a rzeczy odebrała jak tuktuk podjechał pod dom.
Małpa kuśtyka po domu, roześmiany od gęby do ucha gada o pustym domu, pier.oli tak żeby wyjść na rodzinnego tatusia a już nogami przebiera na myśl o tygodniowym wolnym od dzieci i perspektywą chlania na krzywy ryj, na koszt widza. Czekają nas piękne gnioty, piękne miniatury z mordą jak balon.
#raportzpanstwasrodka
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach