Wpis z mikrobloga

Liczył ktoś statystyki odnośnie % rozwodów w programie? Przecież to jest kompromitacja dla tych psychologów że firmują to swoją gębą, w życiu bym się do nich nie zgłosił po pomoc po takiej "reklamie".
#slubodpierwszegowejrzenia
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fejka: to nie tylko u nas. Niedawno oglądałam wersję amerykańską, w której byli sami ładni ludzie (5 par) i nie przetrwała ani jedna. Mieli wszystko, czego nie mają nasi, czyli urodę, pieniądze, wykształcenie, piękne domy i samochody (wszystko to pokazują i otwarcie nawijają o swoich dochodach), początkowo prawie wszyscy się bzykali jak pszczółki i wielce zakochani, a i tak szlag to trafił. Najgorzej, że jeden uczestnik oddał swojego psa, który
  • Odpowiedz
@fejka: Ciekawe ile osób mówi o sobie nieprawdę w ankiecie. To ma pewnie duży wpływ na statystykę. Wątpię,że bez problemów dopasowali Panią oblizującą wary do jakiegokolwiek typa. Baba dramat.
  • Odpowiedz
@fejka: 10 edycja, czyli 30 par. Zostali: Anita i Adrian, Janikowie, Aneta i Robert, Kornelia i Marek. Z tych związków narodziło się 5 dzieci.
Była jeszcze dwójka dzieci, że związku Krzyśka i Pauliny z 2 edycji i Oliwii i Łukasza (chyba z 6). 4 pary na 30...
  • Odpowiedz
@Alexis_sun: ogólnie to też ciężko siebie opisać w ankiecie. Może ci się wydawać że jesteś taki albo inny a w rzeczywistości wcale tak nie jest xD to powinny wyłapywać psycholozki ale nie sądzę żeby przeprowadzały wielogodzinne testy osobowości z użyciem profesjonalnych testów do tego przeznaczonych
  • Odpowiedz
@general_row_grotecki: w pierwszych edycjach jeszcze było kilka małżeństw, które po miesiącu były zdecydowane na kontynuację związku, ale dopadła ich proza życia. W pierwszej edycji to byli Magda i Krystian. Dobrze się dogadywali, ale nie mogli ustalić miejsca zamieszkania i w końcu on z nią zerwał przez FB. W drugiej edycji był Hotelarz i Korpoblondyna i oni też się rozeszli, mimo że wydawali się idealnie dopasowani. Krzysiek i Paulina o dziwo
  • Odpowiedz
@Alutta: jakiś czas temu chodziły ploty że chyba Łukasz i Oliwia dali sobie kolejną szansę bo on coś wrzucał, że przeprowadził się do miasta, w którym ona mieszka.
  • Odpowiedz
@szerylejdi: jeśli tak to super. On był pod wpływem matki, która bardzo chciała się lansować i widać było, że nie przepada za synową. Jeśli chłop postawił na żonę i dziecko to szacunek dla niego, bo ma jaja, a na pewno nie było mu łatwo podjąć taką decyzję.
  • Odpowiedz
@fejka: Ale czego byś oczekiwał? Dobieranie w pary to nie jest standardowa usługa psychologiczna. W prawdziwym życiu też twoje drogi przecinają się z tysiącami kobiet. Większość jest ci obojętna, część pewnie wpada w oko, ale na etapie poznawania coś by nie pasowało, a parę udaje się stworzyć z jedną na kilka tysięcy. Tutaj pulą nie są wszyscy ci, których mijamy, tylko wąska grupka zgłoszonych do programu. Poza tym w grę
  • Odpowiedz
@Clermont: Zgadzam się z tobą. Moim zdaniem te kilka udanych par małżeńskich z dziesięciu edycji śpw to sukces a nie porażka. Przecież nawet w realu dobieranie się w pary to nie jest wcale taka prosta sprawa. Przynajmniej nie dla każdego. Cóż dopiero mówić o ślubach w ciemno. Pamiętam czasy gdy szukałem mojej drugiej połówki. Miałem spore grono znajomych. W szkole średniej i na studiach było dużo dziewczyn. Powodzenie miałem średnie
  • Odpowiedz
@Alutta Hotelarz prawdopodobnie jest ciepły więc to nie miało prawa się udać, a jego żonie raczej nie chodziło o białe małżeństwo na przykrywkę. Disco Koluszki i Ruda to była patologia i współczuję dzieciakowi takich rodziców, nie wiadomo które gorsze. U Oliwki i Łukasza pewnie majstrowała jego mamusia z chorym parciem na szkło.
  • Odpowiedz
można doliczyć pół punktu za typa od Igi co się związał z drugą uczestniczką po programie i pół punktu dla typa od Mongolicy i jej kuzynk


@general_row_grotecki: za to powinny być punkty ujemne:) mieć w 6 osób przyszłe małżeństwo a i tak ich razem nie dobrać.. mistrzostwo;)
  • Odpowiedz