Wpis z mikrobloga

391 + 1 = 392

Tytuł: Cylinder van Troffa
Autor: Janusz A. Zajdel
Gatunek: fantasy, science fiction
Ocena: ★★★★★★★★
ISBN: 9788375780031
Wydawnictwo: superNOWA
Liczba stron: 232
Forma książki: książka
Po Lemie poszedłem za ciosem i sięgnąłem po innego polskiego staroszkolnego twórcę scifi. Zamiast jednak zabrać się za najczęściej wymieniane książki tj. "Paradyzję" lub "Limes Inferior", to z półki wyjąłem "Cylinder van Troffa". Powiem tyle: szkoda, że facet tak wcześnie zszedł z tego łez padołu, bo dużo nie napisał, a po tej książce jestem bardzo pozytywnie nastawiony co do reszty jego twórczości.
Nie wiedziałem za bardzo czego się tu spodziewać, a jednak już od pierwszych stron solidnie się wciągnąłem. Mamy tutaj do czynienia z wielowarstwową tajemnicą: narrator przytacza nam krótko losy swojego kolegi, który przy przeszukiwaniu opuszczonego miasta znika w niewyjaśnionych okolicznościach, zostawiając po sobie jedynie przetłumaczony dziennik zawierający z kolei opis przeżyć dawnego kosmonauty, który po niepozbawionym komplikacji powrocie do Układu Słonecznego zastaje ludzkość w niezbyt podnoszącym na duchu stanie.
Kolejny raz mam do czynienia z książką, która pomimo mikrej objętości zawiera mnośtwo treści. Jest tu dłuższy epizod na Księżycu, krótkie wtrącenie co do przygód na odległych planetach - niepozbawione jednak swojej wagi, oraz część na Ziemi, którą to podzieliłbym na 4 podrozdziały nastawione na konkretne działania bohatera.
A ile tu poruszono wątków, tematów i motywów, ło matko bosko: honor wobec członków ekspedycji, wierność - tu już wobec różnych rzeczy, poświęcenie, wytrwałość w swoich działaniach - przeplatana jednakże wątpliwosciami i wyrzutami sumienia, odpowiedzialność - znowu za różne rzeczy. Znalazł sie tu również problem kontroli urodzeń, ale w przeciwieństwie do "Przestrzeni! Przestrzeni!", gdzie szło to mniej więcej jak "chlip, ludzie nie chcą się zgodzić", to tutaj ludzkość, o dziwo, zrozumiała problem i zaczęła współpracować, by jakoś temu zaradzić, ale nic nigdy nie jest takie łatwe, a wchodzenie w szczegóły to już terytorium spoilerowe.
Tak jak czytało mi się to świetnie, tak ciekawie byłoby zobaczyć trochę rozszerzoną w pewnych miejscach wersję tej książki np. w odniesieniu do obcych światów (jako kolejne niewielkie, acz może istotne wtrącenie), choć z drugiej strony grzebanie w takiej przeszłości Ziemi mogłoby zmniejszyć odczucie utraconych bezpowrotnie tajemnic. Czasami jednak niektóre rzeczy zostały zaledwie liźnięte, a ciut więcej kontekstu bywa mile widziane.
Zakończenie też jest niezłe - nie wiem czy ma sens, musiałbym się nad nim mocno pochylić i dłużej pomyśleć, ale zalicza się do tych, które na spokojnie można nazwać niecodziennymi.
Książka świetna, napisana łatwo przyswajalnym językiem, prezentująca na niewielu stronach dużo różnorodnej zawartości, pokazująca też, że nawet pomimo dobrych chęci nie zawsze musi być kolorowo.

#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #ksiazkicerbera #zajdel #supernowa #fantasybookmeter #sciencefictionbookmeter
Cerber108 - 391 + 1 = 392

Tytuł: Cylinder van Troffa
Autor: Janusz A. Zajdel
Gatunek...

źródło: 352x500

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bonaparte_34 w paradyzji przewidzial oszukiwanie algorytmow yt poprzez uzywanie slangu (jak szewko) zeby nie obcielo zasiegow - z 10 lat temu czytalem ale chyba o to tam chodzilo? O altenratywny jezyk by oszukac "wielkiego brata"? W limes inferior zaś przewidział dochod podstawowy. I chociaz napisane to jest tak sobie (troche jak dla dzieci ale dzieki temu szybko sie czyta). To powiedziec ze Zajdel mial przenikliwy umysl to jak nic nie powiedziec.
  • Odpowiedz
@Cerber108 Zajdel mistrz. Limes to jedna z niewielu książek które czytałem kilka razy. Cylinder bardzo ciekawa pozycja, podoba mi się wizja świata całego pokrytego w panelach
  • Odpowiedz
@Cerber108 za Pana Zajdla zawsze szacunek. Z rzeczy, których nikt tu nie wymieniał polecę jeszcze Wyjście z cienia. Nie tak dobre jak cylinder czy limes inferior, ale wciąż angażujące SF.
  • Odpowiedz
  • 0
@niesmieszny_czlowiek: podobnej tj. traktującej bardziej o społeczeństwie czy zawierająca podróż w czasie? Szczerze powiedziawszy dużo scifi za sobą jeszcze nie mam, więc lepiej zdajmy się na głos innych komentujących.
  • Odpowiedz
@Cerber108 zanim się weźmiesz za kolejne Zajdla, to żeby za szybko ci się nie skończyły (hlip płaczę ze tak ich mało) to spróbuj Huberath "Ostatni, którzy wyszli z raju" - zbiór opowiadań, i jak nie lubię opowiadań, bo jak są dobre to mnie wkurza ze takie krótkie, to ta pozycja jest w top10 polskich sf i obowiązek. A jak skończysz to następna "Gniazdo światów".
  • Odpowiedz