Wpis z mikrobloga

@pomidorowymichal1: bo a) kupienie mieszkania w stanie deweloperskim, które już stoi jest droższe przez fliperów b) nawet jeśli ci się uda kupić w tej samej cenie co była dziura w ziemi to zostaną „najgorsze” mieszkania - z kiepskim układem, na parterze, nad wjazdem do garażu etc.
  • Odpowiedz
  • 10
@ataeB @pomidorowymichal1 chciałem mieć konkretne mieszkanie w tej inwestycji. Kupiłem dziurę w ziemi. Czekałem dwa lata i mam. Właściwie cały pion w tym układzie sprzedał się w dwa tygodnie po wystawieniu ogłoszeń.
  • Odpowiedz
@pomidorowymichal1
Bo to jedyna opcja żeby dostosować mieszkanie pod siebie bez narażania się na duże koszty dzięki zmianom lokatorskim

Przecież te układy mieszkań nie są zupełnie funkcjonalne, nierzadko masz dosłownie tylko 2 gniazdka i jeden punkt oświetlenia zaplanowany na 10-15metrach.
Przecież to tragedia.
  • Odpowiedz
@pomidorowymichal1 ja tak zrobiłem bo:
1. Było taniej
2. Mogłem wybrać dowolne mieszkanie bo byłem pierwszym, który kupował w danym bloku więc był spory wybór, a obok stał dopiero co oddany identyczny blok, więc obejrzałem sobie jak będzie wygladał układ pomieszczeń w mojej "dziurze w ziemii" na tym już istniejącym
3. Po wybudowaniu całości zostały już same resztki - mniejszy metraż, gorszy układ a i tak dość szybko wszystko poszło, pod
  • Odpowiedz
@pomidorowymichal1: ja tak kupiłem

Na późniejszym etapie deweloper sobie oczywiście podniósł cenę więc zdążyłem kupić zanim to zrobił.
Na początku mogłem wybrać sensowniejsze mieszkanie, te najlepsze zniknęły na etapie dziury w ziemi.

Plus gdy mieszkanie jeszcze nie jest skończone masz możliwość wprowadzenia zmian lokatorskich (przychodzisz, mówisz co chcesz i możesz w ramach swojego mieszkania grzebać w projekcie). Ścian nośnych nie pozwolą ruszyć, ale - działowe sobie zmieniłem, jednej w ogóle
  • Odpowiedz
@pomidorowymichal1: nie rozumiesz, bo nigdy nie kupowałeś mieszkania. Jak będziesz kupował to się dowiesz, że jak budynek powstanie to zostaje ci do wyboru tylko parter i pierwsze piętro nad śmietnikiem albo zjazdem do garażu. Z miejsca sprzedają się najlepsze układy z dobrą stroną świata.
  • Odpowiedz
@pomidorowymichal1 właśnie takie kupiłem. Chciałem - największe, najwyżej. I tyle. I jestem w stanie za to trochę przepłacać w odsetkach i ewentualnie braku mocniejszych negocjacji te kilkadziesiąt tysi bo ma to być mieszkanie na minimum 15 lat.
  • Odpowiedz
@pomidorowymichal1: ja ostatnio dostałem ofertę zakupu mieszkania w bloku, który ma powstać w miejscu, gdzie obecnie stoi magazyn. Póki co magazyn nada stoi i funkcjonuje, a mimo to wg strony dewelopera jakieś 30% mieszkań już sprzedane. Albo dew manipuluje, albo dobra lokalizacja (bo jest bardzo dobra) robi swoje.
  • Odpowiedz