Wpis z mikrobloga

Mamy 2024 rok, a ciągle wiele osób używa buracko - peerelowskiego określenia "pasek wypłaty". Uświadomię was mentalne dziady: w normalnych pracach dostaje się wynagrodzenie na konto i nikt o żadnych paskach nie słyszał, nikomu do niczego nie są one potrzebne.

#oswiadczenie #praca #pracbaza
  • 119
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@troglodyta_erudyta: bo pewnie ma minimalna i reszta pod stolem. Reszta czyli nadgodziny liczone po normalnej stawce. Wielu uciesnionych przez panstwo przedsiebiorcow tak robi. Ja dopiero jestem w pierwszej polskiej firmie ktora tak nie robi. Reszta byly to zagraniczne firmy ktore robily jak nalezy ale bardzo duzo pracodawcow tak pracownikow wali w ch...a
  • Odpowiedz
@sandilinka: ja pracuje w korpo i co miesiac dostaje 'pay slip', a pasek wypłaty czyli inaczej pasek płacowy to definicja w rachunkowości i finansach wiec to nie jest zaden wymysl prlowy tylko oficjalne nazewnictwo
  • Odpowiedz
@sandilinka: bardzo mądre. Nie ma co się za bardzo interesować ile się w rzeczywistości zarobiło, ile państwo zabrało i na co, bo się kociej mordy dostanie. Ważne że na konto wpływa na czas! Pamiętaj też żeby raz w roku rozliczyć podatek(innych podatków nie płacimy w ciągu roku)
( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@sandilinka paski są na tyle istotne ze jak sprawdzisz profil ZUS i brakuje paru wpłat w roku to masz podkładkę że pracodawca opłacał. Takich sytuacji było wiele że wpłaty przepadały dziwnym trafem.
  • Odpowiedz
@sandilinka: pracuję w Holandii i też dostaję paski wypłaty. Jesteś pewna, że to peerelowski wynalazek? Ja tam lubię sobie zobaczyć, czy mi dobrze wypisali godziny, czy za paliwo oddali itd. Inaczej dostajesz jakąś kwotę na konto i nie wiesz, czy wszystko dobrze policzyli i ile oddałaś na podatki czy ubezpieczenie.
  • Odpowiedz