Wpis z mikrobloga

@mirko_anonim: Ty sobie sam nadajesz sens życia, dla mnie to jest to zabawa i robienie tego co lubię. i tyle mi wystarczy, lubię też pomagać innym, jak się nudzę to bardzo krótko, humor i nie branie życia na poważnie mi bardzo pomaga
  • Odpowiedz
@mirko_anonim bo życie nie ma sensu. W gruncie rzeczy twoje przemyślenia są po części związane z judeochrześcijańskim resentymentem spowodowanym brakiem większej meta-narracji (to zresztą nie jest nic odkrywczego co piszę, bo już Nietzsche zajmował się tym zagadnieniem).

Z drugiej stron, dlaczego potrzebujesz sensu do uzasadnienia swojej egzystencji, nasza rzeczywistość nie jest mistycznym i natchnionym miejscem, w którym pod koniec drogi czeka cię górnolotny morał.

Nom omen prostym i jednym rozwiązaniem do
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: proza życia ale człowiek jest istota stadna i potrzebuje znajomych, to serio pomaga,
Trzeba po prostu coś robić, może bardziej będzie cie męczyło kiszenie się w domu niż robienie czegokolwiek z innymi, tylko musisz włożyć pewien wysiłek żeby mieć opcje
  • Odpowiedz
@mirko_anonim myślę, że np. u mnie już do końca życia będę stał w miejscu. Nie oszuka się przeznaczenia. Jak jesteś młody i nie wiesz jak to jest być dorosłym masz jeszcze jakieś złudzenia ale potem wszystkie znikają.
  • Odpowiedz
@dzikop ad.1 a gdzie na tym świecie masz coś mistycznego? Wszystkie baśnie, legendy lub religię są wyłącznie ludzkim wymysłem do poradzenia sobie z skomplikowaną rzeczywistością oraz atawistycznym strachem przed bólem i umieraniem. Ponadto nie masz żadnych elementów magicznych, gdyż nasza rzeczywistość do tej pory wydaję się silnie zdeterminowana w obrębie metody naukowej. Nie bez powodu wszelakie książki fantasy cieszą się olbrzymią popularnością(eskapizm).

Ad.2 Czy naprawdę wydaje ci się, że w świecie
  • Odpowiedz
Czy naprawdę wydaje ci się, że w świecie opartym na łańcuchu pokarmowym na planecie z ograniczonymi zasobami, będąc jednym z 7 miliardów generycznych hominidów zostałeś specjalnie stworzony do doświadczenia wędrówki dusz, czy lekcji życia?


@Hubert_von_Mai: owszem, mozliwe, ze tak sobie twierdze. nie przeszkadza to w ogole w tym, ze te pozostale 7 miliardow tez ma swoja wlasna wedrowke i lekcje. ogolnie czy nie jest mistycznym to, ze w ogole cos
  • Odpowiedz
bo życie nie ma sensu.


@Hubert_von_Mai: To zdanie w takiej formie nie ma, nomen omen, sensu. Życie może mieć sens w kontekście podmiotu który mu je nadaje. Jeśli ty uważasz, że ma, to dla ciebie ma. Jeśli uważasz, że nie ma, to dla ciebie nie ma. Nic tu więcej się nie da wykreować.
  • Odpowiedz
@dzikop tylko czy to co nazywasz "mistycznością" nie jest po prostu "abstrakcyjnością". Dam przykład dowodów matematycznych, które opierają się na bardzo rozbudowanej aparaturze teoretycznych i abstrakcyjnych założeń i instrumentów. W gruncie rzeczy można nazwać matematykę mistycyzmem, jednak w swoich założeniach w gruncie rzeczy prowadzi do powtarzalnych oraz przewidywalnych rezultatów, które opisują występujące prawa w naszej rzeczywistości. Powyższym krótkim wywodem chciałbym zaprezentować, że nawet trudne do zrozumienia koncepcję (świadomość, istnienie rzeczywistości) mogą
  • Odpowiedz
@mirko_anonim no mordo jakby ci to powiedziec w pewnym wieku rzeczywiscie zycie solo swieci pustką, chyba ze masz full zajawek, znajomych ale z wpisu rozumiem ze nie. Takze polka i bombelki albo sznur - taki masz wybor
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Celem życia jest ewolucja poza rozpłód i osiągnięcie tzw ,,oświecenia'' Neo był tym kimś. Zwykli ludzie są śmiertelnikami i podlegają śmierci. Ludzie rodzą się w platońskiej jaskini i żyją w świecie upadłym bez boga.
  • Odpowiedz