Wpis z mikrobloga

Poleci mi ktoś #neurologia neurologa w #katowice? I czy neurologia tak wygląda? Czy tylko ja tak trafiłem, że miałem mri mózgu, okazało się, że nic nie ma, więc na tym skończyła się diagnostyka na nfz. Z własnej inicjatywy wykryłem niedobór kwasu foliowego, i za własne pieniądze na kontrolnej wizycie za 3 miesiące muszę zrobić badania, żeby pokazać lekarzowi na nfz czy coś się zmieniło. Irytuje mnie to, że jeszcze muszę za to płacić.

Ogólnie to mam problemy z pamięcią, zmniejszenie odczuwania emocji, blokada myślenia, cierpnięcie rąk przy noszeniu zakupów, mrowienie lewej półkoli głowy promieniujące do szyi, zdarzało się, że po przebudzeniu widzę zielone lub czerwone "piksele" za oknem (dosłownie taka mocna ziarnistość).

No i nie wiem co robić. Okulista nic nie wykrył, jedynie podwyższone ciśnienie w oczach (już jestem po laserach i jest ok), endokrynologa uregulowana. Jak byłem na #polandrock i rozmawiałem z lekarzem (kardiologiem), to też mi doradził, żeby skontrolować ten niedobór kwasu foliowego, a konkretnie co to powoduje. Aktualnie u tego neurologa to sam musiałem się dopytywać aby mi coś doradzić, a jak pytałem co to może powodować, to zbywał. Psychologa też odwiedziłem.

#lekarz #zdrowie #nfz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Niestety ale na NFZ pewne rzeczy ciężko załatwić, nawet lekarze rodzinni potrafią być mendami i kazać ci za to płacić. Zdrówka życzę! I oby to była pierdoła
  • Odpowiedz