Wpis z mikrobloga

Mirki, czy jest jakieś prawo, ktore mowi o tym, w ilu Spolkach mozna zasiadac na raz?
Pytam, poniewaz od lat sledze wymarly rzadowy program "mieszkanie plus", gdzie kazde nowe osiedle (lacznie z tymi, ktore nie powstaly) to nowa spolka, a w kazdej zasiadaja w zarzadzie podobne osoby.
Jest to moze glupie pytanie, ale sa to nominanci z czasow PiSowskich, i logicznie myslac - trudno aby jedna osoba mogla ogarnac prace w kilkudziesieciu spolkach.
Sam program, a zwlaszcza jego finansowanie i struktura, to bardzo dobry material do kolejnych rozliczen.
#prawo #mieszkanieplus ale tez #nieruchomosci
korniku - Mirki, czy jest jakieś prawo, ktore mowi o tym, w ilu Spolkach mozna zasiad...

źródło: temp_file936641796399883311

Pobierz
  • 79
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kubako tak, prawo dokładnie tak stanowi - jeżeli mam dwie spółki, A i B, oraz majątek prywatny, a spółka B ma długi na sto milionów i majątek 5000 zł, to wierzyciele zobaczą 5000 zł - i ani grosza z majątku mojego czy (tym bardziej) spółki A. Chyba że jestem członkiem zarządu B i nie zgłoszę wniosku o upadłość w terminie, wtedy ponoszę odpowiedzialność odszkodowawczą za ten fakt.
  • Odpowiedz
@kamil-tumuletz: zakłada się sprawę wykonawcy, bo to on jest odpowiedzialny, a te spółki na tych grafikach to spółki zajmujące się organizacją budowy i sprzedażą mieszkań. Poza tym na każdym etapie jest też odpowiedzialność osobista osób podpisujących się na projekcie i w dzienniku budowy, niezależnie od tego w jakiej spółce jest się zatrudnionym
  • Odpowiedz
@PanKapibara: najpierw spółka musi upaść - tymczasem stawiam dolary przeciw orzechom, że żadna z tych spółek nie ogłosiła upadłości, lecz były normalnie likwidowane jako spółki celowe po zakończeniu budowy.
  • Odpowiedz
@kubako wykonawcą jest spółka celowa - jest to osobny podmiot panie.
po co sie tak robi:
299ksh - jeżeli zgłosisz upadłość spółki we właściwym terminie to zarząd nie musi spłacać jej długów a inne spółki nie mają nic do rzeczy, możesz mieć 100 spółek, na każdej n-----ć długów i wszystkich długów niepospłacać unikając odpowiedzialności przez nieprzegapienie terminu zgłoszenia upadłosści.

A nawet jak sie na tym wyjebiesz i sie nie uda bo dałeś d--y -
  • Odpowiedz
Jest to moze glupie pytanie, ale sa to nominanci z czasow PiSowskich, i logicznie myslac - trudno aby jedna osoba mogla ogarnac prace w kilkudziesieciu spolkach.


@korniku: Spokojnie! Przecież oni nie mają żadnych obowiązków, wyrobią się.
  • Odpowiedz
  • 2
@korniku przecież spółki otwiera się żeby nie odpowiadać własnym majątkiem za ewentualne długi. Rozliczać każda nieruchomość oddzielnie itp.
Bogaci ludzie na każdą ze swoich nieruchomości otwieraja nową spółkę.
Możesz mieć ich i miliard.
  • Odpowiedz
kupujesz mieszkanie w budynku A i masz potem roszczenie do dewelopera to nie chciałbyś żeby tam sama spółka odpowiadała za 10 innych projektów B,C,D…


@Kerp: jest dokładnie na odwrót. W twoim interesie jest, żeby spółka była na tyle duża, żeby nie mogła upaść z dnia na dzień
  • Odpowiedz
@korniku: @SmoQ89 To ponoć norma w budowlance. Przetarg na wykonanie budowli X wygrywa jedna spółka celowa, bo daje takie warunki że robi to praktycznie po kosztach. Jak już wystarczająco zarobi i zrobi to wtedy schodzi z placu budowy i się zaczynają negocjacje z inwestorem, czyli taki jakby urealniony przetarg. I się renegocjuje kontrakt. Inwestor ma do wyboru dopłacić i pozwolić skończyć tym co zaczęli. Albo bujać się z jakimś
  • Odpowiedz