Oho wiceminister Szyszko niezbyt przejmuje się narracją kolegów z rządu będących na pasku deweloperów i banków, a nawet ją trochę psuje. To dobry sygnał ( ͡º͜ʖ͡º)
"Wiceszef MFiPR stwierdził też, że jeśli celem polityki mieszkaniowej państwa jest zwiększenie dostępności mieszkań, to "najlepszym przeznaczeniem publicznych pieniędzy jest działanie po stronie podażowej, czyli społeczne budownictwo mieszkaniowe (...) żeby zwiększać dostępność mieszkań tam, gdzie dzisiaj deweloperzy nie budują, przede wszystkim poza największymi aglomeracjami".
"Kredyt 0 proc., kredyt 2 proc., jakiekolwiek dotacje kredytowe są wsparciem po stronie popytowej, nie podażowej. Jest wiele przykładów z Europy - ale też ze świata - używania przez rządy regionalne czy krajowe takich mechanizmów i nie ma dowodów, żeby to działało. To jest wsparcie dla inwestorów, to jest wsparcie dla banków, to nie jest wsparcie dla ludzi" - powiedział Szyszko."
@PfefferWerfer: zanim cokolwiek ruszy to minie z 3 lata i z 20 zanim tych lokali będzie jakaś znaczącą ilość. Jeśli demografia się nie poprawi, a jest to wystarczający interwał żeby demografia zaczęła dawać już o sobie znaki to się okaże że... Wybudujemy pustostany (-‸ლ) na zadupiach
to ta biedota nie bdzei musaila juz wynajmowac w top5
@srgs: A to dzisiaj musi? Na prowincji są tanie nieruchy, tylko tej prawdziwie zadupiastej a nie powiaty stycznego z miastem wojewódzkim. Z mojego powiatowego w 20 lat zniknęło 30% mieszkańców, wielka płyta po 4k/m^2, rynek pierwotny 7k/m^2 i karuzela jedynie przyspiesza bo nie ma autostrady, kolei, zakładów pracy, uniwersytetu, j------o basenu czy kina. Nawet BK2% nie sprawiła żeby ceny tutaj
No, czyli ceny w TOP5 dalej tu de mun, a biedota niech sobie mieszka w Kętrzynie i Szydłowcu.
@PfefferWerfer: ja się coraz bardziej skłaniam ku temu aby rząd kierował polityką monetarną uzależnioną od bezrobocia. Tam gdzie jest niskie bezrobocie powiedzmy poniżej 5% to nie ma sensu nic pomagać. Tam gdzie jest powyżej niż 5% to tam powinny iść fundusze pośrednie ( budowa dróg ) i bezpośrednie np. pomoc w zakupie
ja się coraz bardziej skłaniam ku temu aby rząd kierował polityką monetarną uzależnioną od bezrobocia.
@acpiorundc: Chyba fiskalną - monetarna jest dla całego obszaru walutowego.
Tam gdzie jest niskie bezrobocie powiedzmy poniżej 5% to nie ma sensu nic pomagać. Tam gdzie jest powyżej niż 5% to tam powinny iść fundusze pośrednie ( budowa dróg ) i bezpośrednie np. pomoc w zakupie
@PfefferWerfer: to prawda, że w takich miejscach niewiele sprzedano na BK2% i to nie spowodowało wzrostu cen. Dlatego dalej bym oferował kredyt 2% w takich miejscowościach. Każda osoba, która weźmie taki kredyt automatycznie zostaje na miejscu czyli zapobiegamy depopulacji oraz przez to, że mniej płaci za kredyt ma więcej pieniędzy na lokalną konsumpcję. Bo jak tworzyć firmy gdy
Każda osoba, która weźmie taki kredyt automatycznie zostaje na miejscu czyli zapobiegamy depopulacji oraz przez to, że mniej płaci za kredyt ma więcej pieniędzy na lokalną konsumpcję.
@acpiorundc: No niekoniecznie - ja mam nieruchomość w takim powiatowym (kupioną a nie odziedziczoną) ale docelowo i tak uciekłem do wojewódzkiego bo tam jest niestety jedyna koncentracja ludzi, kapitału i szans rozwojowych. No i z tą lokalną konsumpcją bym nie szalał, bo większość rzeczy zamawia się dzisiaj z internetu i jedyny lokalny obrót to usługi których nie da się wykonać zdalnie.
Bo jak tworzyć firmy gdy lokalnie jest 15% bezrobocia i nie ma komu sprzedawać usług? Bezrobocie = brak konsumentów, a brak konsumentów to brak rozwoju i mamy to co
Czyli jak deweloper płaci to wymaga. Zostalo tak mocno posmarowane, że ten rząd i tak da te 20 mld tylko innym torem. Pobudują pustostany na zadupiach i będzie to stało jak w chinach czy hiszpani swego czasu.
"Wiceszef MFiPR stwierdził też, że jeśli celem polityki mieszkaniowej państwa jest zwiększenie dostępności mieszkań, to "najlepszym przeznaczeniem publicznych pieniędzy jest działanie po stronie podażowej, czyli społeczne budownictwo mieszkaniowe (...) żeby zwiększać dostępność mieszkań tam, gdzie dzisiaj deweloperzy nie budują, przede wszystkim poza największymi aglomeracjami".
"Kredyt 0 proc., kredyt 2 proc., jakiekolwiek dotacje kredytowe są wsparciem po stronie popytowej, nie podażowej. Jest wiele przykładów z Europy - ale też ze świata - używania przez rządy regionalne czy krajowe takich mechanizmów i nie ma dowodów, żeby to działało. To jest wsparcie dla inwestorów, to jest wsparcie dla banków, to nie jest wsparcie dla ludzi" - powiedział Szyszko."
#nieruchomosci
@manny24: No, czyli ceny w TOP5 dalej tu de mun, a biedota niech sobie mieszka w Kętrzynie i Szydłowcu.
@srgs: A to dzisiaj musi? Na prowincji są tanie nieruchy, tylko tej prawdziwie zadupiastej a nie powiaty stycznego z miastem wojewódzkim. Z mojego powiatowego w 20 lat zniknęło 30% mieszkańców, wielka płyta po 4k/m^2, rynek pierwotny 7k/m^2 i karuzela jedynie przyspiesza bo nie ma autostrady, kolei, zakładów pracy, uniwersytetu, j------o basenu czy kina. Nawet BK2% nie sprawiła żeby ceny tutaj
@PfefferWerfer: ja się coraz bardziej skłaniam ku temu aby rząd kierował polityką monetarną uzależnioną od bezrobocia. Tam gdzie jest niskie bezrobocie powiedzmy poniżej 5% to nie ma sensu nic pomagać. Tam gdzie jest powyżej niż 5% to tam powinny iść fundusze pośrednie ( budowa dróg ) i bezpośrednie np. pomoc w zakupie
@acpiorundc: Chyba fiskalną - monetarna jest dla całego obszaru walutowego.
@PfefferWerfer: to prawda, że w takich miejscach niewiele sprzedano na BK2% i to nie spowodowało wzrostu cen. Dlatego dalej bym oferował kredyt 2% w takich miejscowościach. Każda osoba, która weźmie taki kredyt automatycznie zostaje na miejscu czyli zapobiegamy depopulacji oraz przez to, że mniej płaci za kredyt ma więcej pieniędzy na lokalną konsumpcję. Bo jak tworzyć firmy gdy
@acpiorundc: No niekoniecznie - ja mam nieruchomość w takim powiatowym (kupioną a nie odziedziczoną) ale docelowo i tak uciekłem do wojewódzkiego bo tam jest niestety jedyna koncentracja ludzi, kapitału i szans rozwojowych. No i z tą lokalną konsumpcją bym nie szalał, bo większość rzeczy zamawia się dzisiaj z internetu i jedyny lokalny obrót to usługi których nie da się wykonać zdalnie.