Wpis z mikrobloga

Naszła mnie rozkmina pod wpływem rozmowy z ziomkami o autach. Kumpel próbował mi wmówić, że w tych czasach praktycznie żadne auto nie robi na nikim wrażenia, bo drogie fury spowszedniały ludziom i jest ich cała masa. No co za p---------e xD

Ostatnie dane dotyczące mediany płac są za 2022r i podają, że wynosiła ona wówczas 4200 netto. Jeśli się odejmie od tego koszty utrzymania, to jasnym jest, że przeciętnego Polaka nie stać praktycznie na żaden nowy samochód xD Zresztą, wystarczy spojrzeć po osiedlach i widać jak mało jest aut nowych lub stosunkowo niedawno kupionych w salonach. W moim i sąsiednich blokach jest w sumie jakieś 50-60 mieszkań, a nowe auto jest jedno xDD Najdroższe są ze 2-3 sztuki wartości może po 70-80k i nie należą ofc do ludzi robiących na etatach. Reszta to stare śmietniki. Dominują auta typu skoda octavia I, audi 80, A4 B6, golfy V, etc.

No i jeszcze moje drugie ulubione zagadnienie - posiadane auto nie świadczy o zamożności właściciela, bo na pewno jest w leasingu, więc jest biedakiem udającym bogacza. Ok xD Żeby kupić dzisiaj chociaż jakieś znośne BMW 3 czy Audi A4, które w opinii wielu wykopków "nie są premium" trzeba wydać +-200k. Może być trochę mniej, może nieco więcej - zależnie od wersji wyposażenia. Rata leasingu za takie coś przy założeniach, że chcemy go spłacać przez 5 lat, a potem wykupić to 3500zł przy 10-procentowej wpłacie początkowej. Jakieś X5, A8 czy inne topowe modele to nawet 3-krotność tej raty, a nawet nie doszedłem jeszcze do tematu ubezpieczeń, które kosztują od kilku do kilkunastu tysięcy rocznie xD

Dodać należy, że żeby myśleć o tak dużych wydatkach miesięcznych to trzeba mieć już uporządkowaną sytuację mieszkaniową, bo raczej nikt się nie porwie na 3-5k raty za auto nie mając własnego mieszkania, a jaka jest sytuacja mieszkaniowa Polaków, to chyba nawet nie muszę zaczynać.

To jak to jest drogie wykopki? Auta robią wrażenie na ludziach czy nie? W moim przekonaniu nawet nowej Dacii czy Skody większość ludzi może zazdrościć, tylko nikt nie chce tego głośno przyznać.

#motoryzacja #samochody #pieniadze
  • 66
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@JudzinStouner:przechodzi przez gardło czy nie, nawet jak ludzi stać to niekoniecznie mają potrzebę lokować swój kapitał w emanowanie statusem. Mało to mamy milionerów, którzy przesadzają w drugą stronę i jeżdżą autam, których koszt jest poniżej ich miesięcnzych zarobków? Polska jest w tym sensie ewenementem, bo tu dalej marki premium robią wrażenie, ale powoli się to zmienia. Teraz bardziej w cenie będzie Twoje hobby i zainteresowania, a auto to tylko środek
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: tam jeszcze taka rozkminą, Ty nie opisujesz wrażenia z nowego auta tylko wrażenie, że ktoś zarabia dobrą kasę,
zwróć uwagę, że przeliczyłeś wszystko na hajs i wrażenie robi to, że kogoś stać na spłatę Passata za 250k choć na ulicy praktycznie nikt tego auta nie zauważy,

a my tutaj się produkujemy nad wrażeniem z auta jako takiego
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: Ja tam wczoraj widziałem Audi RSQ8 na blachach z Gostynina, więc wcale mnie nie dziwi to, że tyle tego jeździ. W Warszawie czasem jeszcze oko zaczepisz na jakiejś ferrarce czy lambo, ale też po jakimś czasie powszednieją. Przeciętny parking osiedlowy to max. kilku-, no może kilkunastoletnie autosegmenty C/D albo E. F chowają w garażach.

No i jeszcze moje drugie ulubione zagadnienie - posiadane auto nie świadczy o zamożności właściciela, bo na pewno jest w leasingu, więc jest biedakiem udającym bogacza.

Tak to piszą "cfane" prole, które przed innymi prolami i robolami brylują jacy to nie są oczytani i ogarnięci życiowo, a w rzeczywistości bank nie wyleasowałby im 5 par cottonworldów, bo to zbyt ryzykowna inwestycja, nawet w leasingu 150% xD

Dominują auta typu skoda octavia I, audi 80, A4 B6, golfy
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: no tak, ale tak samo wrażenie na Tobie by pewnie robiły drogie wakacje, racja? drogi zegarek? a na wielu osobach już tak średnio i uzna to za fanaberię i nie coś co robi wrażenie

ja jak kupowałem swojego gruza premium (nowy w salonie ;] no to w tym samym czasie kumpel kupił sobie właśnie zegarek praktycznie w tej samej cenie :D
no i ja to zapamiętałem jako anegdotkę pod
  • Odpowiedz
Ostatnie dane dotyczące mediany płac są za 2022r i podają, że wynosiła ona wówczas 4200 netto. Jeśli się odejmie od tego koszty utrzymania, to jasnym jest, że przeciętnego Polaka nie stać praktycznie na żaden nowy samochód xD


@JudzinStouner: I na wstępie błędne założenie.
Przykładowo: Matka + Ojciec = 8400 netto + np. 3 dzieci (2400 netto) = 10800

Polska powiatowa, hipoteka
  • Odpowiedz
@Sratatatatatata przecież trzeba mieć trociny zamiast mózgu, żeby nie zostawić sobie żadnej poduszki xD jeśli w budżet włożyć coroczne wczasy chociaż połowę na oszczędności, to na furę nie zostanie zupełnie nic. Nawet kasując wczasy można wówczas kupić tylko jakieś bidne jezdzidło. Zakładając, że spłacamy do zera, a nie sama utratę wartości.
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: No i pełna zgoda, co nie zmienia faktu, że tacy ludzie istnieją i tak robią. Kolejna rzecz jest taka, że w PL mamy 3,5 mln JDG - ludzie, często przy niskich zarobkach na działalności, wrzucają sobie lepsze auto w koszty i wyciskają kilometrówki.
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: Na gdańskich przedmieściach czyli zadupie Osowa mam nowego RangeRovera SVR 1M, Jaguara FType 5l dobre 600K, AMG CLA, AMG CL63, AMGCLS, nowe mazdy i toyoty to na prawdę nie robi show. Mieszkałem 13lat w Sopocie, Bentley pod przedszkolem, Deweloper CHmara ma obok 4 Rolls Royce w tym elektryka itd.
W jakiejś dziurze mieszkasz czy w 3.Świecie xD o wyjeździe na obrzeża jak okoliczne wiochy to nie pytaj. Mieszka tu
  • Odpowiedz
Ostatnie dane dotyczące mediany płac są za 2022r i podają, że wynosiła ona wówczas 4200 netto. Jeśli się odejmie od tego koszty utrzymania, to jasnym jest, że przeciętnego Polaka

Przeciętnie to ja i mój kot mamy po 3 nogi. I też nas zresztą nie stać na mój motocykl xD

Po pierwsze, zarobienie na dobry samochód jeśli naprawdę chcesz nie jest poza zasięgiem 80% społeczeństwa. Wyjeżdżasz "na saksy". Rok, dwa lata życia na zupkach chińskich i 200k wpada. Tylko mało kto ma ochotę się tak poświęcać. Ale są tacy, więc efekt halo znacznie spadł bo "heniek z gimbazy też taki sobie kupił" (nawet jak bieda opcję z silnikiem 1,5). Patrz ostatnia moda na Mustangi.
Po drugie, efekt "wow" nie jest związany czy kogoś stać, tylko z powszechnością. W latach dwutysięcznych niewielu było w ogóle stać na samochód, co dopiero na coś lepszego niż maluch czy bieda skodzianka. Aktualnie każdy ma samochód, wielu zdecydowanie lepszy niż daczka w bieda opcji (nawet jeśli starszy). To RS6 już się aż tak nie wyróżnia (a w zasadzie to w ogóle jak zerknąłem na fotki).
Po trzecie w końcu, to już nie PRL gdzie jakikolwiek luksus był pojęciem kosmicznym. Aktualnie większość stać na takie czy inne dobra luksusowe. I nie ważne, że jednego na telewizor, a innego na samochód. Tak czy owak ten pierwszy nie ma już nastawienia "stać go na coś więcej niż życie, bogacz".
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: jest jeszcze jedna rzecz. Jak bardzo chcesz mieć takie autu. Skoro szczena opada ci na widok RS6 to znaczy, że może masz jakiś deficyt ( nie piszę tego prześmiewczo) . Ja mam zwykłe auto, do niedawna dwa nowe ale stwierdziliśmy z różową, że nie potrzeba nam dwóch i sprzedaliśmy oba.
Na ulicach jest masa pięknych aut, można by wymieniać marki i modele ale ja właściwie nie czułem nigdy presji
  • Odpowiedz
@interpenetrate: Też, ale bardziej chodzi o optymalizację podatkową. Taki samochód można wrzucić w koszt firmy.
Dla tego niektórzy działacze chcą by takie samochody miały specjalne tablicę rejestracyjne. Ktoś kto płaci mniejszy podatek za zakup takiego samochodu (czyli realnie płaci mniej), potem mówi w telewizji że każdy sobie może taki kupić i wystarczy wcześniej wstawać.
  • Odpowiedz