Wpis z mikrobloga

Słuchajcie mirki ostatnio myślałem o tym żeby otworzyć kawiarnie. Podliczyłem, że na czysto zarabiałbym z tego 10k miesięcznie. Średnia ceny dużego latte to by było 12.5zł

Z 10k na czysto byłbym tak średnio zadowolony. Niby nie jest źle, ale w tych czasach szału też nie robi. Docelowo chciałbym wyciągnąć 20k na miesiąc czysto. Kawa musiałaby kosztować wtedy 30zł. Problem, że za tyle nikt by jej nie kupił.

Wpadłem na pomysł, powiedzcie co myślicie.

A jakby zrobić program rządowy NaSmak, gdzie klient płaci 12.5zł i rząd dopłaca 17.5zł? (30 razem). Wydaje mi się, że to byłaby dobra pomoc dla polskich rodzin i naszego rodzimego biznesu. Ja potem te pieniądze i tak bym wydał za wczasy w Zakopanem (czasami Mallorce) więc wróciłyby do gospodarki i rozruszały jak koło zamachowe. Co myślicie?

#nieruchomosci #heheszki #zarobki
  • 88
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@Kris1910:

W miejscach wakacyjnych myślę, że uczciwie gdyby dopłaty były 27.5zł, bo to jednak miejsce turystyczne, to też trzeba wziąć pod uwagę, że właściciel kawiarni ma większe koszty lokalu.
  • Odpowiedz
@Czoso: jak coś to mam wyniki badań według których Polacy chcą mniej kofeiny w kawie i kubki o mniejszej pojemności. Zatem nowym standardem będzie 190ml, rozrzedzone.
Koniec zastrzegania espresso dla małej mocnej kawy, niech to też może być latte czy co klient sobie zażyczy!
  • Odpowiedz
  • 12
Co by nie mówić kawiarnie są kołem zamachowym nie tylko gospodarki, ale kultury, cywilizacji - w ogóle wszystkiego.

Żeby znaleźć dobrą okazję na kawę, tak żeby kupić ją tanio, następnie je przyrządzić i jeszcze komuś sprzedać, to jest ciężka praca. Dzięki temu ktoś nie musi wkładać swojego wysiłku w zrobienie kawy [...] Barista ten ciężar bierze na siebie i bardzo dobrze. Dzięki ciężkiej pracy wielu baristów stan polskich kaw się polepsza -
  • Odpowiedz
@Czoso
Ja właśnie mam już 10 gotowych do otworzenia kawiarni i otworzę je dopiero po tym jak wejdą te dopłaty, inaczej wolę żeby stały puste bez klientów
  • Odpowiedz
@Czoso: Szefie, mieliśmy problem, ale już go rozwiązałem.
Odezwali się do mnie przedstawiciele partii Osobno. Są przeciwni naszemu projektowi, uważają go za szkodliwy. Proponują reaktywację barów mlecznych i stawiania w nich stoisk z kawą.
Znalazłem parę wypowiedzi ich posłów i członków na Śledziku, porobiłem screeny, wrzuciłem na inne media społecznościowe. Nikt nie przejmuje się ich argumentami, za to ich wyśmiewają.
Działam dalej według poleceń.
  • Odpowiedz
@yet_another_user coś za coś ;)
Albo tania kawa na miejscu i dojazd zbiorkomem lub też praca w takiej kawiarni w powiatowym

Albo hipsterskie latte za miliony monet ;)

Czemu jest tak, że nagle wszyscy lgną do stolicy i mają pretensje, że gastronomia na miejscu podnosi ceny? Taki właściciel kawiarni też musi opłacić pracownika - minimalna ciągle rośnie, musi zapłacić samemu czynsz za lokal a ten też ciągle rośnie, produkty drożeją również w
  • Odpowiedz
@Czoso: Ogólnie świetny pomysł, mam tylko dwa pytania:
- Czy wyższe dopłaty dotyczyłyby ludzi, którzy już mają ekspres kawowy w domu?
- Czy dopłaty dotyczyłyby 10 000 pierwszych zamówień latte, kolejne byłyby już bez dopłat po 40 zł (inflacja), ale państwo będzie spłacać te 10 000 zamówień przez 10 lat?

Jeżeli nie to program niestety zupełnie traci sens :/
  • Odpowiedz