Wpis z mikrobloga

Hehehe...
Kilka razy pouczony tu zostałem, dlaczego inwestuję w #nieruchomosci na wynajem i że jestem w ten sposób zwyczajnym chujem.

Mówiono, jak to Polak debil, bo przecież można lepiej zarabiać niż na betonie. Pytałem "jak". W odpowiedzi, że normalny i mądry człowiek to na giełdę idzie. Więcej można zarobić.

Oczywiście rady takie dostawałem od typów, którzy pewnie całe swoje oszczędności 5000 wpakowali w coś tam "super" i wzrosło 2% przez weekend lub też zrobili 100% na demie. Tłumaczono mi, że stabilne firmy to z czasem profit.

I teraz... INTEL, stabilna, poważna firma, losowy wypadek, 30 miliardów straty na wartości w dobę! 30% na akcjach w parę dni.
Jak niby ktoś to miał założyć, oszacować, przewidzieć?
No nie ma c---a, kto miał, to popłynął.
I dostałem kolejny dowód, że nie warto pchać się na giełdę, bo ja zwyczajnie głupi na to jestem, a ogólnie z racji zawodu i wykształcenia to raczej nie jestem głupi.
Padł Rzym, ZSRR, więc tym bardziej nawet największe korpo-firmy mogą popłynąć z totalnie losowo powodu.

Pozdro dla tych, którzy poszli w Intela, a krytykowali za nieruchomości..
#gielda
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@vartan: Przypomniał mi się wpis jakiegoś gościa na reddicie, który widziałem parę miesięcy temu. Pisał, że siedzi na Intelu od 1997 i to jest paradoks, że kurs w tym samym miejscu stoi co 2x lat temu. Patrząc na Twoją wypowiedź, przypomniało mi się to i tak myślę co ten człowiek musi dzisiaj czuć xD
  • Odpowiedz
@vartan: Nie słuchaj wykopków bo w większości to frustraci których bardziej cieszy cudze nieszczęście niż własny sukces.

Co do giełdy, zainteresuj się ETF. Inwestowanie w pojedyncze spółki jak sam zauważyłeś może być ryzykowne. Pamiętaj też że giełda może być Twoją drugą finansową nogą. Nieruchomości też mogą mocno stracić, np. w wyniku wojny.
  • Odpowiedz
@vartan: Intela to nawet taki laik jak ja przewidział, który inwestuje na giełdzie od wtorku. Gdzieś jest mój wpis zanim otworzyłem pierwszą pozycję, że chcę poinwestować, ale nie w Intela, bo mają problem z CPU. Kryzys był bardzo wyraźnie telegrafowany, chociażby lawiną artykułów że Intel jest w poważnych tarapatach przez 13/14 generacje procków. Stocki zareagowały z opóźnieniem.
  • Odpowiedz
@djmentos: No wie, przecież ci napisał że z racji zawodu i wykształcenia to raczej nie jest głupi! Choć czytając argumentacje mam jednak pewne wątpliwości.
  • Odpowiedz
@vartan: a co jak pewnego dnia wynajmiesz komuś, kto przestanie płacić, zdemoluje mieszkanie i karze ci, żebyś go utrzymywał, wezwie milicje, gdy będziesz chciał wejść do swojego domu (za zakłócanie miru domowego tego osobnika) a wolne sądy wydadzą wyrok eksmisji za 5 lat? Wiem, że niby są sposoby, by się zabezpieczyć, ale czy to zadziała w realu potem? Sam nie wiem. Mnie to odstrasza jednak.
  • Odpowiedz
@vartan:

Jakbyś czytał ze zrozumieniem to nikt tutaj nie poleca kupować akcji pojedynczej firmy tylko indeksy. Kurnikowcom można tłumaczyć to 100 razy, ale ich intelekt pozwala im jedynie przeprocesować "doj czynsz za ten miesionc".
  • Odpowiedz
Ogólnie, kto się interesuje tematem IT to od dawna wiedział, że z Intelem jest źle. Kojarzę, że na reddit i innych miejscach już z tydzień przed krachem latało info, że te cpu nowe mogą być nie do naprawienia.

@Talarsson: Tak obserwuję z boku od jakiegoś czasu wybrane spółeczki, czy nie jest teraz tak, że wiele firm raportuje wyniki lepsze od założeń po czym dzień później jest zjazd na wartości?
  • Odpowiedz
@vartan: Firmy nie bankrutują z dnia na dzień. Widać to, jak firma sobie radzi, między innym po raportach finansowych publikowanych co 3. miesiące. W raportach musi być zawarta informacja o przychodach oraz zyskach firmy. I to właśnie przychody są tu kluczowe, one dyktują kondycję finansową spółki - jeśli przychody maleją z kwartału na kwartał, maleje także zysk oraz marża firmy, jeśli w danym momencie posiada się udziały w takiej firmie,
  • Odpowiedz
@vartan: Przecież afera z ich procesorami rozpoczęła się na długo przed spadkiem o 30%. Nawet gamersnexus dał bardzo dobry materiał na ten temat dobre 2-3 tyg przed pierdyknięciem.

Skoro miałeś w tym kupę kasy i grałeś longterm, to należało się konsekwentnie interesować. Po fatalnej premierze procesorów i następnie powtarzających się problemach należało sprzedać te akcje w p---u.

"kup i trzymaj" to ruletka opierająca się na szczęściu, jeśli chcesz nie polegać
  • Odpowiedz
  • 0
@drdip: jesli bedzie wojna, to fakt, slabo. wszystko rozchodzi sie o prawdopodobienstwo. moze byc i wulkan i meteoryt.
ETF i gielda... za duzo wtop widzialem wsrod znajomych, to naprawde trzeba ogarniac. ja wiem, ze ludzie jak sie chwala to sukcesami. O porazkach rzadko ktos postuje. Zakladam, ze jednak ci wyzej lepiej ogarniaja. Nie mam w zwyczaju bic sie z kims, kto cos trenuje od lat, ma potezne zasoby i wiedze.

@SmartCheetah jesli moge wiedziec. realnie ile zarobiles? masz chate, zyjesz bez kredytu? 20k miesiecznie wyciagasz z tego?
Jesli tak, to gratuluje i przyznaje racje, znasz sie. A jesli przewidziales bawiac sie za 10-20 tysiecy, to... ;)
  • Odpowiedz
@vartan: o jakiej chacie Ty mówisz jak ja we wtorek otworzyłem pierwszą pozycję na koncie maklerskim :D Ale tak, żyję bez kredytu i wyciągam 20 tysięcy, a nawet więcej, ale nie na giełdzie - przynajmniej na razie :P.

Zadałeś niby retoryczne pytanie, jak dało się przewidzieć upadek Intela. Więc Ci odpowiedziałem - dało się z dużym wyprzedzeniem i to bez godzinnych analiz. Zwykły przegląd prasy parę minut dziennie jasno informował
  • Odpowiedz
Wszyscy wyzej jesli naprawde ktos z Was wycisnal 200-300+ tysiecy, a rocznie zawsze jest na plusie - szanuje, gratuluje. Tylko ilu tak Was naprawde jest? ;)


@vartan: Ja jestem na plusie od lat, a co do kwot to się nie wypowiadam - każdy gra taką kwotą, jaka jest dla niego komfortowa. Liczy się %, jaki zrobiłeś od kwoty wyjściowej. Skąd miałbym wziąć na pozycję za 500k, skoro tyle kasy nie
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Yuri_Yslin no właśnie, co innego się bawić małymi sumami, a co innego większymi.

I ja wiem, są sygnały, ale często dopiero widać je po fakcie.
Na głupi film stanowskiego nabrało się kilka tysięcy wykopków, a tacy eksperci :)
A sygnały jasne były, że to fake.
  • Odpowiedz