Wpis z mikrobloga

Aktualnie stoję przed decyzją kupna działki budowlanej celem wybudowania się w przyszłości. Mam wybraną działkę, wszystko wygląda w porządku oprócz jednego mankamentu. Otóż podczas analizy miejscowego planu zauważyłam że niemalże połowa działki wchodzi w skład strefy pośredniej ochrony konserwatorskiej stanowiska archeologicznego wpisanego do ewidencji zabytków.
Pytanie co to oznacza dla mnie? Czy jeśli moja budowa wejdzie w granice powyższej strefy to wymaga to ode mnie przeprowadzenia badań archeologicznych? Jakie koszty są z tym związane? Czy ktoś może mi powiedzieć w prostych słowach jaka jest procedura jeśli buduje się w takiej strefie?

Nie chciałabym rezygnować z działki, gdyż bardzo mi się ona podoba, dlatego chciałabym przeanalizować co się wiąże z zakupem działki które częściowo położona jest w takiej strefie.

#nieruchomosci #dzialka #budowadomu
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@GrubaGraba: Nie jestem pewny, ale z tego co słyszałem w takim wypadku wszelkie prace ziemno-budowlane w tym obszarze ochrony konserwatorskiej musisz konsultować z wojewódzkim konserwatorem zabytków. IMO to sa dodatkowe problemy i z czymkolwiek będziesz musiał latać do konserwatora zabytków który wydaje decyzje według jego widzimisie. Znaczy tak mi się wydaje bo wiedzę mam zerową lepiej w necie se poczyta albo zapytaj kogoś mądrego. Zapewne działką jesteś zainteresowany bo jest
  • Odpowiedz
@GrubaGraba: Właśnie jestem na etapie zakupu podobnej działki z tym, że obszar stanowiska archeologicznego jest tylko na samym końcu działku gdzie będzie postawione ogrodzenie. Z tego co się dowiedziałem od pośrednika to dodatkowa zgoda na budowę oraz obecność konserwatora podczas prac ziemnych (dodatkowy koszt). Schody mogą się zacząć jeśli znajdą coś przy pracach bo wtedy na koszt właściciela nieruchomości wchodzą archeolodzy.
  • Odpowiedz
@GrubaGraba: nie jest tak źle jak Ciebie straszą, musisz uzyskać uzgodnienie wojewódzkiego konserwatora zabytków czy tam archeologa i dostaniesz pewnie obowiązek powołania nadzoru archeologicznego. Nadzór to często kwestia odpowiedniego wpisu w dziennik budowy oraz dokumentacja fotograficzna z prac ziemnych.
Drugiego Biskupina raczej nie wykopiesz, może jakieś resztki przedmiotów które będziesz musiał zdać.... Wstrzymanie prac to raczej skrajny przypadek, prędzej trafisz w Polsce na niewybuch lub śmieci zakopane pod ziemią
  • Odpowiedz