Wpis z mikrobloga

Coraz więcej w internecie różnych kołczów od relacji, nie tylko dla mężczyzn ale i dla kobiet. Wyskakuje mi to na Youtube co jakiś czas jako proponowane kanały a czasem coś na Facebooku. Treści zahaczają trochę o #redpill i #pua. Ciekawe jest to że gdyby to tak przeanalizować to wszyscy mniej więcej powtarzają to samo. To teraz wyobraźcie sobie taką sytuację, że ktoś z was nie jest #przegryw, poznaje dziewczynę, zakochuje się z wzajemnością, wszystko się układa ale kołcz mówi żeby się z taką osobą nie wiązał, poznawał jakieś nowe osoby, bo to w jego mniemaniu jakiś toksyk i zmarnuje sobie życie. A jeżeli ktoś jest w związku to żeby postępował tak jak kołcz powie. Oczywiście żaden z nich nie powie że tak każe, wolny wybór, to są tylko jakieś zalecenia. Ciekawe jaki jest udział tych kołczingowych kanałów w rynku matrymonialnym i jak bardzo one utrudniają znalezienie sobie drugiej połowy albo ile związków przez te głupoty się rozpadło? Tu nawet nie chodzi o to jakiej wartości są te treści ale o uzależnienie życia dorosłej osoby od kołcza który tylko chce sprzedawać jakieś książki albo prowadzić szkolenia. Jak się czasem ośmielę gdzieś któregoś skrytykować to jeden z drugim gra wielkiego mądrego a w komentarzach jego pieski usiłują zamknąć mordę każdemu kto odważy się na jakąkolwiek krytykę. To jakaś plaga.

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@daro1: Po prostu debile przez całe życie potrzebują kogoś kto mówi im co ma robić. Nie ważne kto to - ksiądz, poradnik blackpillu z internetu, dziki trener czy kołcz na yt, byleby nie musieli wykazywać się jakimikolwiek zdolnościami poznawczymi i zamiast własnego zdania mieli kogoś kto 'dobrze gada'. Nie ma nic złego w zarabianiu na debilach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@daro1: Po prostu łatwa kasa na frajerach i zakompleksionych facetach.Gosc sobie myśli że skoro nasz własny rzad nas rucha w dupę to co on nie może.
  • Odpowiedz
@daro1: Przypomniał mi się mój kolega, który kręcił z koleżanką i wszystko zapowiadało się dobrze. Nagle zaczął na jej oczach flirtować z jakimiś innymi kobietami, więc sobie dała spokój. Okazało się później, że on chciał w niej wywołać zazdrość, bo mu internetowy coach nakazał xd A ona oczywiście stwierdziła, że to chyba nie to skoro podrywa inne kobiety na jej oczach. No tak zepsuć dobrze zapowiadający się związek, bo trzeba
  • Odpowiedz
  • 0
@Zenzenzen: Najśmieszniejsze jest to że oni nagrywają shorty albo całe odcinki w których mówią z kim się wiązać albo nie, bo to w ich mniemaniu jakiś toksyk i na przykład żeby randkować z kilkoma osobami na raz. :) Jak dla mnie to im wcale nie zależy żeby ludzie byli w trwałych związkach tylko żeby kupowali ich książki.
  • Odpowiedz