Wpis z mikrobloga

@AntyKuc:

odpowiedzialność karną za rozwalenie rynku?


Skoro nie jesteś w stanie konkurować na rynku pracy z Mariuszami po 2 miesięcznym kursie to może warto zastanowić się nad sobą i swoją karierą a nie sytuacją na rynku pracy xd To ten sam przypadek co brytole krzyczący, że niewykształceni imigranci zabierają im całą pracę xdd
  • Odpowiedz
  • 0
@ZdeformowanyKreciRyj:

Skoro nie jesteś w stanie konkurować na rynku pracy z Mariuszami po 2 miesięcznym kursie to może warto zastanowić się nad sobą i swoją karierą a nie sytuacją na rynku pracy xd To ten sam przypadek co brytole krzyczący, że niewykształceni imigranci zabierają im całą pracę xdd


XD
  • Odpowiedz
To nie oni rozwalili rynek. To, że se młodzi nakładą głupot do głowy byłoby do wyprostowania po pierwszych kilku rozmowach kwalifikacyjnych.
Rynek rozwaliło wciskanie na siłę niekompatybilnych fizozofii prowadzenia projektów, technologii czy innych chmur tylko dlatego, że wszysci inni tak robią, które sprawiły, że tematy, które kiedyś robiło 5 osób w ciągu tygodnia, teraz wymagają osób 50, dwóch codziennych spotkań i 4 tygodniowych sprinów. a potem jeszcze trzy razy tyle, żeby odkręcić
  • Odpowiedz
@kiedystobylyloginy:

Rynek rozwaliło wciskanie na siłę niekompatybilnych fizozofii prowadzenia projektów, technologii czy innych chmur tylko dlatego, że wszysci inni tak robią, które sprawiły, że tematy, które kiedyś robiło 5 osób w ciągu tygodnia, teraz wymagają osób 50, dwóch codziennych spotkań i 4 tygodniowych sprinów. a potem jeszcze trzy razy tyle, żeby odkręcić syf, który wyszedł po pierwzej iteracji. taki stan rzeczy sprawia, że (nawet świadomy, że źródło problemu jest zupełnie
  • Odpowiedz
@Aperitiff @AntyKuc

Niestety ale staje troche w obronie "gwarancji pracy" bo... To oczywiscie nazwa handlowa, ale podpisujac umowe z kimkolwiek kto daje gwarancje pracy mamy informacje na czym to dokladnie polega. A polega to na tym ze pomagaja tworzyc cv, linkedina, trzeba robic zadania domowe zwiazane z kodowaniem czy cos.
Pod koniec kursu trzeba zdac np. egzamin teoretyczny i praktyczny (pokazanie aplikacji) na np. 70-80%.

Oczywiscie wielu ludzi uwala, bo szukają hakow ze za pozno cos zrobili, albo mieli za
  • Odpowiedz
@Milo900: Zdaje się że są takie szkoły gdzie podpisujesz jakąś lojalkę a potem po kursie pracujesz ileś lat za miskę ryżu a jak się nie podoba to oddawaj kasę. Tak wyglądają te gwarancje.
  • Odpowiedz
Zdaje się że są takie szkoły gdzie podpisujesz jakąś lojalkę a potem po kursie pracujesz ileś lat za miskę ryżu a jak się nie podoba to oddawaj kasę.


Jeżeli faktycznie takie są, to sądzę, że istnieje dość oczywista relacja między podpisaniem takiej umowy, a trudnością w znalezieniu pracy w IT.
  • Odpowiedz
@kiedystobylyloginy: Gdzieś się kiedyś z taką jedną zetknąłem. Za szkolenie się nie płaci albo są mniejsze stawki ale to coś za coś. Na logikę to gdyby było takie zapotrzebowanie na programistów to by właśnie pracodawcy finansowali a nie wszystko na koszt kursanta. Bo taka lojalka to koszt rozłożony na lata, może nie dotyka tak bezpośrednio ale pracować za niewielkie wynagrodzenie przez ten czas to nieciekawa perspektywa.
  • Odpowiedz