Aktywne Wpisy
![Nowa_Zielonka_](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Nowa_Zielonka__ysoOcstuW7,q60.jpg)
Nowa_Zielonka_ +103
#chwalesie
Właśnie oddałem Pani Ukraince w mcDonalds we #wroclaw na rynku portfel, który zostawiła w łazience.
Różowa poszła siku, wraca i pyta mnie co zrobić jak sie znalazło portfel z dużą ilością gotówki. Mówię, że oddać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaglądam do środka a tam wszystkie możliwe dokumenty, karty, cała masa gotówki, dolary w setkach, złotówki w setkach i kupa ukraińskie pieniążków.
Wyciągnąłem jakiś
Właśnie oddałem Pani Ukraince w mcDonalds we #wroclaw na rynku portfel, który zostawiła w łazience.
Różowa poszła siku, wraca i pyta mnie co zrobić jak sie znalazło portfel z dużą ilością gotówki. Mówię, że oddać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaglądam do środka a tam wszystkie możliwe dokumenty, karty, cała masa gotówki, dolary w setkach, złotówki w setkach i kupa ukraińskie pieniążków.
Wyciągnąłem jakiś
![noipmezc](https://wykop.pl/cdn/c0834752/5d7654f63cfa7382ba61a3c58c179da389c0b2712a31b3da16af0288b1d763ea,q60.png)
noipmezc +2
co myslicie o pozytywnym myśleniu?
To ciągnęło się przez późniejsze lata podstawówki i gimnazjum. Nigdy nie byłem wybitnym uczniem, raczej słabym. Kiedy zbliżały się sprawdziany, mama szukała w internecie gotowych testów i gotowych odpowiedzi, wydając na to spore pieniądze. Jako dziecko, które nie rozumiało jeszcze życia, uczyłem się tych odpowiedzi na pamięć, żeby szybko mieć to z głowy i móc zajmować się innymi głupotami.
Teraz wiem, że robiła to, żeby móc się chwalić przed innymi rodzicami. Zawsze porównywała mnie do innych dzieci. Kiedy dostawałem słabą ocenę, mówiła: "a Mikołaj z twojej klasy ciągle siedzi przy książkach, właśnie rozmawiałam z jego mamą, dostaje same piątki i szóstki, czemu ty nie możesz być taki jak on. Ciągle tylko grasz na tym komputerze i nic nie robisz".
Jednym z najbardziej pamiętnych momentów była sytuacja, gdy nauczycielka podejrzewała, że ktoś mógł mieć dostęp do testów, więc zrobiła własny test, na którym można było normalnie korzystać z książek. Oczywiście ja jako jedyny dostałem słabą ocenę, bo nie potrafiłem znaleźć żadnej informacji w książce. Jedyne co umiałem to wykuć na pamięć gotowe odpowiedzi i tyle.
Wygrałem nawet kilka konkursów dzięki tym testom. Raz wygrałem jakiś duży konkurs międzyszkolny, co sprawiło, że mama była w siódmym niebie. Poinformowała wszystkich znajomych i członków rodziny o moim wielkim "sukcesie", mimo że ona doskonale wiedziała, że to wszystko było jedną wielką iluzją.
Z perspektywy czasu wydaje mi się to tak bez sensowne, tak bardzo te wszystkie oceny i wielkie szkolne osiągnięcia nie mają znaczenia w moim aktualnym życiu, a negatywy ciągną się ze mną aż do dziś... a to wszystko tylko po to, żeby zaspokoić ego mojej matki. Rodzice nigdy nie nauczyli mnie życia, takiego prawdziwego życia gdzie, żeby coś osiągnąć trzeba #!$%@?ć a nie iść na skróty i czekać aż ktoś ci wyłoży rozwiązanie na tacy.
Wy też mieliście podobne doświadczenia? chętnie usłyszę wasze historie.
#toksycznamatka #toksycznirodzice #rodzicielstwo #rodzice #mama #rodzina #sadstory #gorzkiezale #szkola #edukacja #nauka #licbaza
Ale co do Twojej mamy to chodziłam do prywatnego gimnazjum, które ogólnie trzymało wysoki poziom, ciężko było o dobre oceny, trzeba było się sporo uczyć itd. Dwie dziewczyny były przeniesione na ostatnią klasę do najgorszego gimnazjum tylko po to żeby miały zajebiste oceny na świadectwie xD Bo tam był taki poziom nauczania, że jak się przyniosło podręcznik na lekcje to